Ateista- to brzmi dumnie... juz sama nazwa watku jest dla mnie durna...... co dumnego moze byc w tym, ze ktos jest ateista?????
|
Cytat:
Dla kogo durny, to durny. Kazdy jest z czegos tam dumny, bo inaczej klops totalny.:rolleyes: :rolleyes: |
Cytat:
Może ktoś podpowie jakie cechy są podstawą tego stwierdzenia, może uzasadni: dlaczego bycie ateistą , nie może być powodem do dumy..? Ja jestem dumna z tego, że w życiu kieruję się rozumem a nie wiarą... Inni zapewne mają własne kryteria... |
Cytat:
Tu nie ma życia w tym wątku. Szkoda mojego czasu, jeśli nikt z zainteresowanych nie odpowiada na posty. |
Ponieważ wątek o ekumeniźmie stał się niszą dla ateistów a tu taki dumny watek spadł do piekła to go wyciągam z czeluści skoro dumny to i w posadach musi być mocny.
|
Ponieważ wątek religijny zszedł na kocie choinki sufitowe to nie mam gdzie napisać, że ja też jestem dumny, że nie jestem ateistą. W demokracji to chyba dozwolona wypowiedź.:LOL: Życzę wszystkim odwiedzającym ten wątek pozytywnych emocji.:*
|
Wszystko zależy o czym się dyskutuje dlatego oceny tematu dyskusji mogą być rozbieżne.Dyskusje o religii którą oparta jest na wierze ograniczają się do przekonania drugiej osoby o swojej racji bez poparcia tego dowodem.Aby osiągnąć efekt potrzeba być dobrym psychologiem i wykorzystywać manipulację.Też jest wygodniej kiedy ten którego przekonywujemy jest niewykształcony i możemy wykorzystać znane prawidła fizyczne do wskazania na obecność cudu, stąd dążenie wyznań religijnych do zaniżania wykształcenia bo głupimi steruje się prościej.Głosząc swoją religię potrzeba ją znać i jak jest z wiedzą trzeba na bieżąco aktualizować.Nie da się o czymś mówić jak nie ma się o tym żadnego pojęcia a tylko powołuje się na antenatów swojego rodu.
Jarosławie II przecież nic nie stoi na przeszkodzie by założyć wątek tu chwalimy Boga /Bogów i każdy będzie mógł pisać peany do swojego Boga nawet do tego /Bóg Kościoła Latającego Potwora Spaghetti (ang. Church of the Flying Spaghetti Monster), inaczej pastafarianizmu, parodii religii/. Nie powiedziałbym że wątek o ekumenizmie gdzie pisze Ostatek schodzi na psy. Ekumenizm-ruch w obrębie chrześcijaństwa dążący do przywrócenia pierwotnej jedności pomiędzy rozlicznymi wyznaniami chrześcijańskimi w ramach jednego, świętego, powszechnego i apostolskiego Kościoła[2]. Głównym narzędziem ekumenizmu jest dialog i wspólna modlitwa, które nie mają na celu pochopnego zacierania różnic, lecz odkrycie jedności opartej na prawdzie i miłości Chrystusa. Ostatek zajmuje się dialogiem i wyjaśnianiem różnic pomiędzy wyznaniami.Nic nie stoii na przeszkodzie byś zajął się modlitwą wspólną ,wykupił na Skype rozmowy wideo i połączył się z koleżankami i kolegami i wspólnie z dywanikiem lub bez odbywał modlitwy.Myślę że to co piszesz o swojej działalności nie jest konfabulacją |
Wacku, sorki. Nie chcem, ale muszem wziąć Jarosława w obronę.
To gdzie on w końcu może się wypowiedzieć? Na wątku 'getto katolickie' radziłeś komuś, aby coś tam na katolickim czole sobie wypisywał, a tu Jarkowi polecasz dywany. Daj chłopie spokój. ps. Autorkę wątku, którą niezmiennie od lat lubię i szanuję, przepraszam za wtręt.:) Znikam w sinej dali..:) |
Cytat:
|
Cytat:
Wacław Puchała Lilu wracając do sprawy wyrażania swoich poglądów i możliwości o tym napisania nie zdarzyło się na forum aby działała jakaś cenzura.Forum SC umożliwia stworzenie dowolnych wątków tematycznych gromadzących ludzi o podobnych zainteresowaniach.Najbardziej emocjonujące i wywołujące najwięcej emocji to religia i polityka. Politeizm jest mniej nowoczesny od monoteizmu? Czy lepsza religia wypiera gorszą? Czy prawdziwsza zajmuje mniej prawdziwą? Czy o wyższej etyce wypiera tę o mniejszej? Możemy zadawać pytania i próbować na nie odpowiedzieć.Patrząc na dane dotyczące wyznawców religii największą skutecznością okazały się dwa wyznania monoteistyczne Islam i katolicyzm .Pamiętając z historii świata swoją dominację osiągnęły dzięki podbojom i nawracaniem przy pomocy siły miecza potem karabinu.Dopiero w XX wieku zaczęto prowadzić działalność ekumeniczną.I zaczęto drogą przekonywania i działalności misyjnej i zaangażowania środków finansowych dokonywać zmian poglądów ludzi o innych wyznaniach. Kto nas zaraża wiarą ? Nie kapłani oni są strażnikami wiary ale nasi rodzice nikt tu nie jest winny bo jak przypisać winę za to rodzicom? Przecie rodziców zarazili wiarą ich rodzice i tak możemy się cofać przez pokolenia do Mieszka I.On podjął zmianę wiary ze względów politycznych i chwała mu bo by nasi sąsiedzi w ramach chrystianizacji nas wyrżnęli , dostało się jedynie Prusom. A dlaczego w Egipcie jest islam to samo rozumowanie jak dotyczące Polski można zrobić sięgając do historii. |
Ponieważ temat i zagadnienie ateizmu jest, był i najprawdopodobniej będzie dla mnie mniej ważnym niż moje przekonania, to mam małą wiedzę na ten temat. Jednak w obecnych bardzo trudnych czasach warto poznać swoich przeciwników, żeby nie powiedzieć nieprzyjaciół, trzeba coś o nich wiedzieć, bo jak mówi powiedzenie jak się nie da zwalczyć wrogów należy ich kupić czyli poznać słabe punkty. Na razie ani zwalczać ani kupować nie mam ochoty ani potrzeby ale poznać tak. Jakież było moje zdziwienie jak czytam i okazuje się, że jest tyle podziałów i gatunków ateizmu, że rozprawa filozoficzno naukowa jest potrzebna. Postaram się w skrócie opisać co z tego zrozumiałem, może kiedyś „wgryzę” się głębiej, bo teraz mam ciekawsze sprawy ale te do rozważań są ważne.
A wiec co wyczytałem tak w pigułce dla własnego wyrobienia sobie zdania. Ogólnie ateizm to brak wiary w istnienie bóstw, ale też przypisywano to wierzącym w fałszywych bogów, lub popadłych w konflikt z religiami. Ateiści sceptycznie nastawieni do wszelkich wierzeń ze względu na brak dowodów nie uznają też zjawisk nadprzyrodzonych. A teraz podziały, które mnie zastanawiają, kto je stworzył i dlaczego, bo słyszałem tylko o wrodzonym i nabytym a tu jeszcze fura tego. Jest słaby ateizm tak zwany ukryty i mocny zadeklarowany. Ale to nie wszystko, bo jest jeszcze negatywny i pozytywny. To jeszcze nic, bo istnieje praktyczny i teoretyczny, i tu są największe różnice, wręcz fundamentalne. Najbardziej mnie poruszył ateizm epistemologiczny i ontologiczny, który dowodzi, że ludzie nie mogą znać boga lub rozstrzygać o jego istnieniu. Jest jeszcze metafizyczny, praktyczny, pragmatyczny, psychologiczny, socjologiczny i ekonomiczny. Jak już dojechałem do ateizmu praktycznego i teodycejskiego a potem aksjologicznego, to jednak uważam, że podział na sakrum i profanym w mojej prymitywnej wierze jest bardziej trywialny i przystępny, bo jak tu sobie wybrać wiarę ateistyczną mając tylko skończoną freblówkę. |
O kurde!
Za mądre to dla mnie.:( |
Od razu widać Jarosławie, że wiedzą ogromną miałeś ochotę błysnąć. Czytaj dalej, ale może już ateizm zostaw.Po co zapamiętywać niepotrzebne nazwy. Są ateiści, są wierzący i widocznie tak musi być. Ja tam z nikim walczyć nie będę i wiara lub niewiara kogoś mnie nie obchodzi. Z takim samym zachwytem przeczytam cudowny wiersz katolika, ateisty, muzułmanina lub wyznawcy nieznanej mi religii. A jak utwór nieporadny i głupi to z powodu takich samych przekonań nie będę go chwalić.
|
Cytat:
|
Cytat:
Dla porządku: Jean Le Rond d'Alembert Denis Diderot Louis de Jaucourt Louis Jean d'Aubenton Georges-Louis Leclerc Buffon Etienne Bonnot de Condillac Jean Condorcet Claude Adrien Helvétius Paul d'Holbach Monteskiusz François Quesnay Jan Jakub Rousseau Anne Robert Turgot Wolter |
Cytat:
|
Jarosławie II po co dzielić wprowadzać podziały na ateistów słabych mocnych i bawić się w dywagacje.Prosty podział na wierzących i niewierzących a po środku mamy niezdecydowanych i może trzymajmy się tego podziału. Mamy z ładnie brzmiącymi wyrazami teistów, agnostyków i ateistów , proste i każdy już z seniorów wie.
Dowody na istnienie boga wymyślali teiści nie ateiści przecież to zadanie teizmu przekonanie wiernego że Bóg/Bogowie/ istnieją z stąd dowód np. ontologiczny.Ateista stwierdza że boga nie ma i każdy dowód istnienia Boga jest dla niego fałszem.Chciałeś lepiej to zrozumieć to przeczytaj http://www.filozofia.umk.pl/pliki/ka...rolegomena.pdf Kanta jest to w pigułce to co napisał w Krytyce czystego rozumu. Czy się z Kantem zgadzasz na temat istnienia czy nie istnienia Boga nie wrócę do tej sprawy za miesiąc jak sobie przeczytamy wszyscy i możemy ten temat spokojnie przedyskutować . Ale wracając do ateizmu i ludzi którzy są przekonani że Boga nie ma opierają się w swoich rozważaniach na nauce i dowodach potwierdzonych badaniami naukowymi czy dowody naukowe przekonują cię do tego ze wszechświat się rozszerza z ziemią która nie jest środkiem wszechświata i nasz układ słoneczny wraz z galaktyką obraca się wokół centrum naszej galaktyki ? Pytanie zasadnicze po co chodzi wierzący do kościoła rozumiem że do kina aby oglądnąć film do teatru aby zobaczyć sztukę do filharmonii aby posłuchać muzyki a kościół ? |
Cytat:
|
Wrócę do wpisu Jarosława... nie do wiedzy z Wiki a do konkretnego fragmentu z gorącą prośbą by poniższe nie było odebrane jako czepianie się lub - co gorsze - pouczanie. Napisałam tylko to, co na 'wątpiach' mi leży.:)
Cytat:
PS - Jeśli pytania są niewygodne lub niegodne odpowiedzi... nie obrażę się za jej brak a pytania potraktuję jako retoryczne lub niewiele znaczący głos w dyskusji. Miałam nie wysyłać wpisu, ale mam takie samo prawo do własnego zdania i wątpliwości jak pozostali userzy. Zwłaszcza do wątpliwości.:) |
Ostatku!
Moje niskie ukłony. Ładnie i mądrze to napisałaś:) Było też "Nie będzie Greka i Żyda..." czy jakoś tak co powinno też bardziej tkwić w pamięci wszystkich wojujących anty i klerykałów. A z niezrozumiałych dla mnie powodów nie tkwi. A szkoda. Pozdrawiam. P-37 |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:10. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.