|
|
Witam wszystkich lubiących wiersze, w mglistą /na razie/ sobotę.
Mam kiepski dzień, a jutro będzie jeszcze gorzej. Tak sobie myślę, że było by lżej, gdyby chociaż dzieci miały dla nas ciut więcej czasu. Nie jestem z dzisiejszej epoki, „Włatców móch” i „Gwiezdnych wojen,” Lubię czasem pobujać w obłokach, Dziś, nikomu to nie przystoi. Nie wypada dzisiaj się wzruszać, I przytulać dziecko dorosłe, Okazywać otwarcie uczuć, Śmiać się, jak dziecko, beztrosko. Świat jest dzisiaj twardy, bezwzględny, Brak w nim miejsca na zwykłe uczucia, I gdy nie masz dużych pieniędzy, To nie liczysz się w oczach ludzi. Zapędziłeś się w tej walce szczurów, Twój dom jest już tylko hotelem, O biznesie rozmawiasz przy lunchu, I dla siebie masz czasu nie wiele. Może kiedyś przyjdzie refleksja, Że w swym życiu zbyt wiele straciłeś, Że nie wpadłeś do mnie na kawkę, I zwyczajnie nie przytuliłeś. Ja wiem, że już jesteś dorosły, Niepotrzebne Ci są żadne rady, Nawet gdy Ci w życiu nie wyjdzie, To pożalić się nie wypada. A ja tęsknię za czasem minionym, Kiedy byłeś maleńki, jak groszek, I mówiłeś, jak coś Cię bolało, Więc wpadnij czasami.. proszę. Kasyda |
Za oknem zima, wiosny w sercach Wam życzę
Zosiu-e jak miło, że znowu do nas zawitałaś. Wiosna, jak już posprząta po zimie, jak rozbucha kolorami to dopiero będzie pięknie :D
Kasydo wspaniały, prawdziwy - aż do bólu - wiersz o relacjach w rodzinie. Będzie dobrze, tylko rozmawiaj z synem o tym. Często tak bywa, że nie artykułujemy naszych oczekiwań...:) Szyba Anna Janko Hoduję cię za szybą odkąd przystanęłam niechcący na całe życie Przysięgałam miłość na szybę nie mogąc wejść do środka Będę ci patrzeć na ręce aż zaczną drżeć na zęby aż wypadną na usta aż zmiękną Odetchnę gdy złożysz tęczówki jak dwie obrączki Modlę się o silne mięśnie oczu by dokonać tej miłości Modlę się bym oślepła zrównana z szybą - Cz |
Cytat:
Kasydo ........ |
Witam serdecznie wierszoluby miłe
Miłego slonecznego dnia .:D |
Słońce świeci, jest pięknie.
Wanda Chotomska Dajcie dzieciom słońce Kiedy dziecko śpiewa – śpiewa cały świat. Cały świat piosenką jest, śpiewa kot i śpiewa pies, ptak na niebie, wiatr na drzewie, świerszcz na łące… Nawet kiedy pada deszcz, to ten deszczyk śpiewa też, że po deszczu, że po deszczu będzie słońce. Kiedy dziecko tańczy – tańczy cały świat. Z rudym kundlem czarny kot, drzewa z niebem, z ziemią płot, ptak z obłokiem, wiatr z motylem, świerszcz na łące… Cały świat ma tyle lat, ile dzieci mają lat, te dzieciaki, co do tańca wzięły słońce. Kiedy dziecko płacze – płacze cały świat. Kot ma oczy pełne łez, na podwórku płacze pies, wiatr w kominie, mysz pod miotłą, świerszcz na łące. O, jak słono od tych łez, nawet cukier słony jest, o, jak ciemno, o jak zimno – gdzie jest słońce? Dajcie dzieciom słońce, żeby łez nie było, Dajcie dzieciom słońce, dajcie dzieciom miłość. Dajcie dzieciom słońce, całe słońce z nieba, Żeby mogły tańczyć, mogły śpiewać. |
Mimozo, tar-ninko, sagelo, Zosiu..:D
Kasydo, znów mnie bardzo wzruszyłaś..:confused: |
Kasydo w Twoim wierszu jest wyrażona cała miłość matki.A może prześlij go i synowi.Niech poczyta za czym tęsknisz.
|
Maluno - wspominasz lato - jakże pięknie:)
Edyta Gerpert - śpiew (tekst Agnieszka Osiecka) Nie, nie żałuję Że nie dałaś mi mamo Zielonookich snów Nie nie żałuję Że nie znałam klejnotów Ni koronkowych słów Nie nie żałuję Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady Pieszczoty szarej tych umęczonych dni nie żal mi nie żal mi Nie nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochana Żeś mi odejść pozwoliła Po to bym żyła tak jak żyłam Że nie dałeś mi szczęścia Pierścionka ani psa Nie nie żałuję Że nie dzwonisz po nocach Kochanie tak to ja Nie nie żałuję Że nie załatwiasz mi posady sekretarki I że nie noszę twojej szarej marynarki Że patrzysz na mnie jak teatralny widz To nic to nic Nie nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję kochanie Za to że jesteś królem karo Że jesteś zbrodnią mą i karą Że w tym kraju przeżyłam Tych trudnych parę lat Nie nie żałuję Że na koniec się dowiem Ot tak się toczy świat Nie nie żałuję Że nie załatwią mi urlopu od pogardy I że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy Pieszczoty szarej tych udręczonych dni Nie żal mi nie żal mi Nie ja nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję mój kraju Za jakiś czwartek jakiś piątek jakiś wtorek I za nadziei cały worek Nie nie żałuję Przeciwnie bardzo ci dziękuję za to, że jesteś moim krajem Że jesteś piekłem mym i rajem - Cz |
Witam wierszoluby miłe!
Dawno nie zaglądałam do Was,teraz nadrabiam zaległości tyle pięknych wierszy .prawdziwa uczta poetycka. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu. |
Skąd to zmęczenie.......
Skąd to zmęczenie
w nas każdego rana jakby każda noc była nieprzespana. Skąd twarze takie szare skąd oczy takie stare czemu gonimy tacy zadyszani jakby się nam ta ziemia chwiała pod stopami i skąd to że nie wiemy dokąd biegniemy Skąd ten krzyk szybciej ,szybciej inaczej padniemy. Autor ; Ernest Bryll. |
okruszek999
Witaj okruszku na wątku poetyckim...dobrze, że zajrzałaś do nas:)
|
dzień dobry wszystkim
mimoza *** sagela :)
ELEGIA o... (cz. III) I... nadal nikt nie... mówi, że kocha, i... nikt nie... rozumie, każdemu tylko... potrzebna jestem, w... tym nie... robów tłumie Serce mi... krwawi, łez całe potoki kto mnie przytuli, nie... potrzebując do... żadnej roboty? Ani synowie, ani... ukochany, nie... mogą pojąć moich rozterek i... na... sercu rany Tylko kobieta jest... to... pojąć w... stanie, z... każdą kolejną w... tym... ogólnokrajowym gronie Matek Polek nianiek :confused: Szukam więc w... rozpaczy serca przy... jaznego, sąsiadki - zero koleżanki! I... nadal :cool: nikogo bliskiego (cdn.) :D (marzec 2010r.) |
Witam wieczorkiem
Zochno :D |
Zosiu-e,Kasydo,Mimozo,Tar-ninko,Sagelo,Małgosiu ,Bajbus,Okruszek i Zochna-Witajcie:D :D
Wolność Pozwólcie myślom biec swobodnie snuć opowieści,niczym pająk. Trzymane w ryzach często błądzą fałszywy obraz świata,dając. Myśli na wolność wypuszczone snują się lekko,niczym mgiełka. Są delikatne,roztańczone i tak radosne,jak letnia sukienka 06.03.10 Honoratka |
Dobrze, że jesteś Honoratko lekka i radosna jak Twój wiersz:D
|
Witam wszystkich obecnych w kaciku poezji.
Pokarm dla duszy i ciała
Wyciągnij ręce przed siebie Nabierz powietrza w płuca Przytul mnie do swojej piersi Spragnione napój usta Tylko przez chwile, chociaż maleńką Oddaj rozkoszy swe ciało Połącz pragnienia bycia kochaną Posłuchaj głosu mego serca A jutro świt szary nad nami Rozświetlą nasze uśmiechy Ty jak zawsze pójdziesz do pracy By wrócić do mnie o zmierzchu Ja w czasie chwil samotności Skomponuję miłość na czacie Wyciągnę z netu kwiaty Twych marzeń Zrobię owsiankę na mleku Zbigniew/////// skopiowala Liduszka |
Zochno
podoba mi sie Twoj wierszyk , ale jest male ale -MY sie nie liczymy jako Przyjaciele? Nie jestes sama , ale przyznac musze , ze i ja nieraz w samotnosci sie dusze. Czekam na reke przyjazna , moze byc bliska , albo daleka,
ale wiem , ze na mnie czeka. Lidia:) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:25. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.