Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Społeczeństwo (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-spoleczenstwo-124.html)
-   -   czy wypada by człowiek sam wybrał sobie Boga? (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/spoleczenstwo/t-czy-wypada-by-czlowiek-sam-wybral-sobie-boga-11305-print.html/)

Frat 01-10-2013 13:42

Cytat:

Napisał Jarosław II
Czyli to jest jedynie sprawa odpowiedniego urodzenia? Nie wiedziałem. A gdzie w takim razie rodzą się ci najbardziej serdeczni czy życzliwi. Pytam bo może by od takich pobierać nasienie do InVitro.


To całkiem dobry pomysł. Godny stosowania nie tylko w InVitro, ale również w doborze naturalnym. :) Mam też dodatkową dobrą wiadomość. Otóż poza dobrym urodzeniem, dużo można jeszcze zyskać poprzez odpowiednie wychowanie.
Wielkie dzięki za informację, że do romantyków należy wynalazek sacrum i profanum. A tak przy okazji – do której z tych dwóch grup należy piekło? :LOL:

maja59 01-10-2013 13:54

Piekło należy do ateistów:confused: .

Jarosław II 01-10-2013 14:17

Cytat:

Napisał Frat
To całkiem dobry pomysł. Godny stosowania nie tylko w InVitro, ale również w doborze naturalnym. :) Mam też dodatkową dobrą wiadomość. Otóż poza dobrym urodzeniem, dużo można jeszcze zyskać poprzez odpowiednie wychowanie.
Wielkie dzięki za informację, że do romantyków należy wynalazek sacrum i profanum. A tak przy okazji – do której z tych dwóch grup należy piekło? :LOL:

Wychowanie oczywiście, pod warunkiem, że rodzice również będą serdeczni i życzliwi, i ich rodzice i dziadkowie i pra pra, pra. I tak dojdziemy do Kaina i Abla którzy nie byli dla siebie życzliwi.
Nie ma się co spierać do kogo należy piekło. Uważam, że jest wspólne, bo my sami sobie robimy piekło na ziemi. Gdy tu przyszedłem trzy lata temu, to byłem pełen radości, serdeczności i życzliwości. Zapewne nawet moi wrogowie to potwierdzą a teraz co zostało? Wystarczy jeden cierń aby nic nie pozostało.:rolleyes:

Frat 01-10-2013 16:53

Cytat:

Napisał Jarosław II
Nie ma się co spierać do kogo należy piekło. Uważam, że jest wspólne, bo my sami sobie robimy piekło na ziemi. Gdy tu przyszedłem trzy lata temu, to byłem pełen radości, serdeczności i życzliwości. Zapewne nawet moi wrogowie to potwierdzą a teraz co zostało? Wystarczy jeden cierń aby nic nie pozostało.:rolleyes:


Dlatego właśnie pozostaje nam tolerancja jako narzędzie do łagodzenia obyczajów. Jej skuteczność, jak w przypadku każdego narzędzia, ogranicza się tylko do pewnego zakresu działań.

Jarosław II 01-10-2013 19:30

Cytat:

Napisał Frat
Dlatego właśnie pozostaje nam tolerancja jako narzędzie do łagodzenia obyczajów. Jej skuteczność, jak w przypadku każdego narzędzia, ogranicza się tylko do pewnego zakresu działań.

Tolerancja względem czegoś czy względem kogoś?:rolleyes:

Frat 01-10-2013 22:38

Tolerancja to tolerancja. Sami decydujemy jak i kiedy ją stosować. :)

Jarosław II 02-10-2013 06:44

Cytat:

Napisał Frat
Tolerancja to tolerancja. Sami decydujemy jak i kiedy ją stosować. :)

Tu nie ma dowolności abyśmy sami decydowali jak i kiedy ją stosować, bo taka dowolność sama tworzy wieloznaczności. Tolerancja to nie miłość do kogoś, tylko pogodzenie się faktem że „tak musi być” dla dobra społeczeństwa. Dlatego nieraz się mówi, „że ktoś kogoś ledwie toleruje”. Tolerancja jest przeważnie wymuszona, to jakaś forma kompromisu aby było to zgodne z przepisami i sytuacją międzynarodową czy międzyludzką, ponieważ w razie braku tolerancji są naciski i sankcje. Nie znaczy to aby obydwie strony ”konfliktu” nie miały prawa pozostać przy swoim zdaniu. Tolerancja to pewien rodzaj negocjacji a negocjacje są wtedy udane jak obydwie strony odchodzą jednakowo niezadowolone.

Frat 02-10-2013 09:48

Cytat:

Napisał Jarosław II
Tu nie ma dowolności abyśmy sami decydowali jak i kiedy ją stosować, bo taka dowolność sama tworzy wieloznaczności. Tolerancja to nie miłość do kogoś, tylko pogodzenie się faktem że „tak musi być” dla dobra społeczeństwa. Dlatego nieraz się mówi, „że ktoś kogoś ledwie toleruje”.


Dlaczego nie ma dowolności? Musi tu istnieć pewien zakres dowolności wynikający z własnych przekonań, choć mamy także pewne podporządkowanie tradycji, normom społecznym, regułom prawnym etc.
Tolerancja wymuszona, to już nie tyle tolerancja (choć bywa to tak nazywane), ile wyraz bezsilności wobec jakiegoś stanu, na który nie mamy wpływu. To rodzaj akceptacji, który może wynikać np. ze strachu, z wyrachowania czy z zawartej umowy.
Wracając do wątku religijnego własnego boga /religii (coby nie było, że offtop), to jedynie ta dobrowolna tolerancja, wynikająca z przekonania (o potrzebie takiej tolerancji), ma jakąś wartość.
Jeśli natomiast wynika tylko z konieczności uznania takiego stanu (brak możliwości skutecznego sprzeciwienia się), to w swej istocie jest po prostu brakiem tolerancji.

Jarosław II 02-10-2013 09:59

Cytat:

Napisał Frat
Dlaczego nie ma dowolności? Musi tu istnieć pewien zakres dowolności wynikający z własnych przekonań, choć mamy także pewne podporządkowanie tradycji, normom społecznym, regułom prawnym etc.
Tolerancja wymuszona, to już nie tyle tolerancja (choć bywa to tak nazywane), ile wyraz bezsilności wobec jakiegoś stanu, na który nie mamy wpływu. To rodzaj akceptacji, który może wynikać np. ze strachu, z wyrachowania czy z zawartej umowy.
Wracając do wątku religijnego własnego boga /religii (coby nie było, że offtop), to jedynie ta dobrowolna tolerancja, wynikająca z przekonania (o potrzebie takiej tolerancji), ma jakąś wartość.
Jeśli natomiast wynika tylko z konieczności uznania takiego stanu (brak możliwości skutecznego sprzeciwienia się), to w swej istocie jest po prostu brakiem tolerancji.

Musiałem przeczytać dwa razy zanim wszystko zrozumiałem. W sumie zgadzam się ale nie do końca. Nie ma offtopu, bo tolerancja jest bardzo ściśle związana z wyborem sobie Boga z bogatej listy.:rolleyes: Tolerancja, to szacunek dla inności a nie do ludzi. Tolerancja nie może i nie powinna być nieograniczona, bo by było przyzwolenie na wszystko, wtedy to słowo straciło by znaczenie. Czyli tolerancja nie oznacza całkowitej bezwzględnej akceptacji. A co za tym idzie wszystkie strony w tej dyskusji a może ich być dużo, mogą ją widzieć całkiem inaczej a wiec wtedy to słowo traci sens.:LOL: Tolerancja katolików jest inna od ateistów i inna od islamistów nie mówiąc o seniorach.

Frat 02-10-2013 11:08

Cytat:

Napisał Jarosław II
Tolerancja, to szacunek dla inności a nie do ludzi. Tolerancja nie może i nie powinna być nieograniczona, bo by było przyzwolenie na wszystko, wtedy to słowo straciło by znaczenie. Czyli tolerancja nie oznacza całkowitej bezwzględnej akceptacji. A co za tym idzie wszystkie strony w tej dyskusji a może ich być dużo, mogą ją widzieć całkiem inaczej a wiec wtedy to słowo traci sens.:LOL: Tolerancja katolików jest inna od ateistów i inna od islamistów nie mówiąc o seniorach.


To chyba normalne, że każda ze stron określa swój własny zakres tolerancji, zależny od spraw których dotyczy, przekonań i sytuacji. Dlaczego pojęcie tolerancji miałoby wówczas tracić sens?
Jeśli posłużymy się tu klasycznym przykładem młodej dziewczyny, skąpo i wyzywająco ubranej, to zauważymy, że jej otoczenie odbiera to w różny sposób, wykazując też różną tolerancję (aż do pełnej nietolerancji), zależnie od tego, czy się to podoba, czy narusza nasz system wartości, a także czy dotyczy to naszej córki, wnuczki, znajomej, czy obcej zupełnie osoby. :)
Podobnie z religią lub bezbożnością, a to że różne grupy społeczne kierują się swoim typowym poczuciem tolerancji, jest rzeczą normalną na tym świecie.
Co do seniorów, to wypada tylko im (nam) życzyć, aby ich tolerancyjność nie poddawała się sklerozie i demencji. :LOL:

Frat 02-10-2013 14:58

Cytat:

Napisał Jarosław II
Czy możemy się zgodzić aby środowiska gejowskie zgodnie z obowiązującą zasadą o tolerancji mogły w taki sposób prezentować swoje klasyczne zasady? A może ten obsceniczny wybór sposobu życia ma też coś wspólnego z wyborem swojego Boga?

Nie widzę tu żadnego związku z Bogiem i religią z jednym może tylko wyjątkiem. Otóż gdybym był człowiekiem religijnym, to zapewne dziękowałbym swemu Bogu za to, że złośliwie nie uczynił mnie członkiem takiej społeczności, a tak –dziękuję tylko opatrzności. :rolleyes:
A co do tolerancji wspomnianych środowisk, to jest ona nieunikniona, bo niezależnie od tego, jak bardzo nie podoba lub podoba nam się inność tych ludzi, to trudno obciążać ich winą za to, że takimi się urodzili.
Czym innym są sposoby zachowań części z nich, polegające na publicznym obnoszeniu się i epatowaniu swoją odmiennością. To już zupełnie inny problem i w mojej tolerancji nie ma na to miejsca.

renia-60 02-10-2013 15:25

Cytat:

Napisał Frat
Cytat:

Napisał Jarosław II
Czy możemy się zgodzić aby środowiska gejowskie zgodnie z obowiązującą zasadą o tolerancji mogły w taki sposób prezentować swoje klasyczne zasady? A może ten obsceniczny wybór sposobu życia ma też coś wspólnego z wyborem swojego Boga?

Nie widzę tu żadnego związku z Bogiem i religią z jednym może tylko wyjątkiem. Otóż gdybym był człowiekiem religijnym, to zapewne dziękowałbym swemu Bogu za to, że złośliwie nie uczynił mnie członkiem takiej społeczności, a tak dziękuję tylko opatrzności.
A co do tolerancji wspomnianych środowisk, to jest ona nieunikniona, bo niezależnie od tego, jak bardzo nie podoba lub podoba nam się inność tych ludzi, to trudno obciążać ich winą za to, że takimi się urodzili.
Czym innym są sposoby zachowań części z nich, polegające na publicznym obnoszeniu się i epatowaniu swoją odmiennością. To już zupełnie inny problem i w mojej tolerancji nie ma na to miejsca.



Skąd taki szokujący pomysł,
że wybór boga, bądź negacja jego istnienia ma cokolwiek wspólnego z seksualnością ludzi. Nie ma nic wspólnego!!!

Też jestem przeciwna publicznemu obnoszeniu swojej seksualności, to nie jest normalne.
Tak do końca nie jestem przekonana, że to natura takie figle płata, może czasem jest to wpływ czynników środowiskowych;
ale to nie miejsce na takie rozważania,
temat nie jest o wyborze seksualności tylko o możliwości wybrania boga.

Frat 02-10-2013 15:44

Cytat:

Napisał renia-60
temat nie jest o wyborze seksualności tylko o możliwości wybrania boga.


A który z tych wyborów jest Twoim zdaniem łatwiejszy w realizacji? :LOL:

Jarosław II 02-10-2013 17:40

Potrzeba chwili decyduje.:LOL: Faktem jest, że nie wszyscy muszą wybierać. Inżynierowie nie.:LOL:

Bogda501 03-11-2013 19:58

https://www.youtube.com/watch?v=FbuaNujS3Gs

gratka 06-11-2013 19:40

http://wiadomosci.onet.pl/religia/za...-rozwody/pvd56http://http://wiadomosci.onet.pl/rel...-rozwody/pvd56
Watykan pyta wiernych o stanowisko w sprawie rozwodów i anytykoncepcji. Ankiety w Internecie. Może i u nas?

maja59 06-11-2013 19:49

Cytat:

Napisał Babka Gratka
http://wiadomosci.onet.pl/religia/za...-rozwody/pvd56http://http://wiadomosci.onet.pl/rel...-rozwody/pvd56
Watykan pyta wiernych o stanowisko w sprawie rozwodów i anytykoncepcji. Ankiety w Internecie. Może i u nas?

A u nas nie ma przedstawicieli Watykanu?

Bizarek 07-12-2013 15:45

Opatrznosć - Bóg?
 
Cytat:

Napisał Frat
Nie widzę tu żadnego związku z Bogiem i religią z jednym może tylko wyjątkiem. Otóż gdybym był człowiekiem religijnym, to zapewne dziękowałbym swemu Bogu za to, że złośliwie nie uczynił mnie członkiem takiej społeczności, a tak –dziękuję tylko opatrzności. :rolleyes:

=================
Czy nie przeczysz sama sobie? Czymże jest opatrznosć w twoim rozumieniu? Ma jakis byt? czy jest Bytem? A może wątpisz we własne istnienie? Na to ostatnie pytanie dał przekonywującą odpowiedź Kartezjusz. =Myslę więc jestem= O ile jest przedmiot myslenia to musi istnieć podmiot który mysli.
A Boga tak naprawdę nie można wybrać; albo się go uznaje albo zaprzecza jego istnieniu - niech ci rozum podpowie. Tomasz apostoł może być uznany za ojca nauki, zobaczył i uwierzył a inni nie widzieli a uwierzyli. Kazda postawa może być wzorcem podstawy rozumowania.

Jarosław II 08-12-2013 09:26

Cytat:

Napisał koala
A u nas nie ma przedstawicieli Watykanu?

Są, ale idą na całość, bo przyrost spada.:rolleyes:

Jarosław II 08-12-2013 09:32

Cytat:

Napisał Bizarek
Tomasz apostoł może być uznany za ojca nauki, zobaczył i uwierzył a inni nie widzieli a uwierzyli. Kazda postawa może być wzorcem podstawy rozumowania.

Może być też pierwowzorem a może lepiej archetypem ateistów.:rolleyes: Słowo Opatrzność używa się wtedy jak komuś kto wierzący niepraktykujący nie przechodzi przez gardło słowo Bóg.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:17.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.