Nauka języków
Czy jest możliwe nauczenie się języka obcego po 50-ce :?: :?
Czy jest ktoś taki wśród odwiedzających tę stronę? Czy mógłby przekazać jakieś rady? |
http://www.senior.pl/0,0,Zasiedzialy...glota,422.html - może to ci doda odwagi :)
|
Dziękuję Mirosław! To rzeczywiście może zachęcić. Człowiek ten jednak trenował mózg pod tym kątem całe życie. Jest poza tym z pewnością fenomenem. Czy zwykły zjadacz chleba ma szansę w trzeciej wiośnie swego życia nauczyć lub douczyć się choć jednego języka? Może to próżna fatyga? Myślę, że najlepiej byłoby zapisać się na jakiś kurs ale to obciach z małolatami!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
nauka języka obcego
Myślę, że można w tym i nawet późniejszym wieku uczyć się języków obcych. Sądzę, że to bardzo dobry trenig umysłu.
Wszystko zależy jednak on nas samych, od naszej chęci i samozaparcia. Ja zacząłem się uczyć grubo po 50-tce j. angielskiego, robię to od roku bardzo małymi kroczkami. Mam już bardzo dobrze opanowane ponad 1500 słówek i nie spieszy mi się. Myślę, że nie długo bedę już się mógł dogadać. Uczę się przy pomocy programu na stronie www.supermemo.pl Są tam różne kursy dla osób w różnym stopniu zaawansowanych, początkujących także. Kurs angielskiego kosztuje 100.- na rok i można dobrać sobie dowolne tempo nauki, mozna uczyć się np. 5 słówek dziennie, a mozna i 100, do wyboru.System organizuje powtórki, zresztą proponuję wejść na podaną wyżej stronę. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w nauce. on |
Odzywałam się pytając o języki w innym wątku, w międzyczasie znalazłam coś co mojej siostrze nie do końca będzie odpowiadało ale może Tobie się przyda skoro nie chcesz z małolatami ;)
http://www.languagecourse.net/senior...ge_language=pl Przy okazji - może ktoś poradzi coś w kwestii, którą poruszyłam tutaj:http://www.cafe.senior.pl/showthread.php?t=154 Pozdrawiam, Ewa |
Zapisałam się do tego Supermemo. Na razie mi się podoba. Szkolę się już drugi dzień. :-)
|
Gratulacje :)
No to serdecznie Ci gratuluję. Podziel się od czasu do czasu wrażeniami, może zachęcisz też innych :)
|
Anuta, napisz jak Ci idzie z angielskim w Supermoemo.
Jestem ciekaw, ba nadal tam pobieram nauki. Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości. On |
Dziękuję Ci Wuere'le za pomysł uczenia się się w Supermemo. Wybrałam niemiecki, ponieważ tego języka uczyłam się kiedyś. Nie mogę odżałować, że nie "doszlifowałam" go za młodu. Niejednokrotnie przydałby się bardzo.
Ponieważ mam pewne podstawy, a zaczęłam od początku, idę na razie bardzo szybko, po kilka lekcji dziennie. Mogłabym zrobić jakiś skok w przód lecz nie chcę czegoś pominąć. Gdy przyjdzie materiał, którego nie znam, okaże się dopiero jak funkcjonuje pamięć u 50-latki. Nie omieszkam zrelacjonować tego na forum. Dziękuję Ci Ewuniu za życzenia :-) |
Anuto,co z Twoim niemieckim?Podziel się swoimi doświadczeniami.
|
angielski
Z nauką poszedłem dalej. Ponieważ jestem pracującym emerytem - nauczycielem załapałem się, choć nie bez trudu, na kurs angielskiego dla nauczycieli organizowany przez Unię i w dodatku za darmo. Kurs jest bardzo intensywny, trzy razy w tygodniu po 4 godz. lekcyjne. Skończyłem już pierwszy etap z dobrym skutkiem i od początku stycznia realizuję etap drugi, ale nie jest łatwo, trzeba dużo w domu popracować. Etap trwa pięć tygodni i po krótkiej przerwie rozpocznie się etap trzeci.Jak do tej pory jakoś sobie radzę. Co trzecie spotkanie jest test i uzyskuję zazwyczj 100 lub 90%.
Z Supermemo nadal korzystam, wg. programu znam już ponad 2400 słów, problem tylkow tym żeby umieć je zastosować. Jak to mówią dzieci "damy radę" mam nadzieję. |
Gratuluję wyników!Na pewno masz dużą satysfakcję z tego,że tak dobrze sobie radzisz z nauką.No,ale z pewnością wymaga to dużo samozaparcia i przede wszystkim systematyczności.Czy uczysz się w jakimś określonym celu czy dla przyjemności?Czy z innych powodów?
|
Prawdą jest, że wymaga to wiele pracy, tym bardziej, że inni kursanci uczyli się dawniej angielskiego, a ja nie. tym nie mniej radzę sobie dobrze.Pracuję systematycznie i dość dużo. Jedynym celem jest udowodnienie sobie, że po mimo wieku można jeszcze czegoś się nauczyć, robię to dla przyjemności. Prawdę mówiąc początkiem było to, że skopałem komputer, bo nie umiałem przeczytać informacji, która mi się pokazała przy okazji jakiegoś problemu. Informacja była po angielsku.
Inny powód to taki, że mogę wygrać w lotto i co, pojadę gdzieś i ani be, ani kukukuryku?(To oczywiście żart) |
"...po mimo wieku można jeszcze czegoś się nauczyć, robię to dla przyjemności ..."
To prawda i wielka mądrość wieku dojrzałego.Oprócz języków można uczyć się jeszcze wielu innych rzeczy.Sadzę,że wielu z nas to robi,ale niechętnie się do tego przyznaje?Czy tak jest? |
nauka języków
Witam. Chciałabym powiedzieć, że chociaż wciąż myślę o emeryturze (wcześniejszej, ale niedużo), to intensywnie się uczę: robię studia podyplomowe i uczę się niemieckiego (reszta grupy przeciętnie o 25-30 lat ode mnie młodsza). Lektorka jest wspaniała, grupa też. Dopóki nie zostałam babcią (3 miesiące temu, a wnuczka mieszka z nami) - uczyłam się intensywniej, teraz niestety nie - cierpię na permanentny brak czasu. Nauka po 50 sprawia najwięcej przyjemności ;D
Pozdrawiam - asam |
Od października uczę się angielskiego na UTW, ale idzie mi ciężko. Uczę się dla przyjemności. Sprawia mi radość jak usłyszę w TV czy w kinie jakeś słowa, które poznałem.:cool:
|
Na stronie http://www.uczsie.pl
można pobrać bezpłatne lekcje.:cool: |
Najczęściej na emeryturze uczymy się języków obcych,bo tego osobom w naszym wieku najbardziej brakuje.A może ktoś zdobywa wyższe kwalifikacje zawodowe lub nowy zawód,który mógłby wykonywać na emeryturze?:cool:
|
W nauce angielskiego bardzo pomocne są strony, z których sam korzystam.
http://www.supermemo.net.pl/index.net http://www.ang.pl/gramatyka.html http://www.angielski.nauczaj.com/index.php http://www.wlanet.pl/poznaj/angielski/ http://www.bbc.co.uk/polish/aboutus/..._english.shtml Greeting! |
Dzięki Ci,wuere'le!.Jesteś prawdziwą Skarbnicą Wiedzy.
|
Dziś skończyłem trzeci etap kursu jezyka angielskiego. Nie powiem, żebym mógł powiedzieć, że swobodnie się porozumiem z anglikiem. Przypomnę, że zacząłem się uczyć w październiku ubiegłego roku, dziś mija 180 godzin intensywnej nauki. Ponieważ wcześniej już uczyłem się słówek więc dziś dużo rozumiem, czytam, trochę piszę i trochę mówie. Mowa jest o tyle uboga, bo mało było ćwiczeń gramatycznych ze względu na ogrom materiału do opanowania. Problemem są więc odpowiednio użyte czasy, których w j. an. jest 16.Tym nie mniej myślę, że w obcym kraju jakoś bym sobie poradził.
Zachęcam wszystkich do nauki, to wielka radość, tym bardziej, że jednak widać rezultaty. Od poniedziałku zaczynam etap czwarty. |
Gratuluję i podziwiam!Ile etapów masz jeszcze przed sobą?
|
Dziekuję za gratulacje.
W tym roku chyba ostatni, ale jeśli w przyszłym roku będzie znowu okazja to rozpocznę już od drugiego etapu, czyli znowu prawie od poczatku, co pozwoli mi utrwalić i ugruntować to co juz opanowałem. Mam wiele linków do programów słuzących nauce angielskiego i bedę z nich chetnie korzystał. pozdrawiam serdecznie. |
wpisałam się równiez na stronę supermemo.net ,ale zastanawiam się czy zakupić ten pakiet angielski every day
,może inny, właściwie to nie wiem,ale przecież chodzi głównie o rozmowę zrozumienie co się mówi... zastanawiam się,na coś się jednak musze zdecydować.. |
J.ang.
Myślę,że to zależy co już umiesz.Jeśli to miałby być Twój pierwszy kontakt z językiem, to polecam kurs Basic Englis (Bryt.)
Znajdziesz tam naukę słówek, a od tego trzeba by zacząć, tak myślę. Jeśli jednak słówka znasz, to oczywiście wybrany przez Ciebie, pewnie byłby dobry. Ja zacząłem od słówek i już w zasadzie prawie wszystkie przewidziane kursem opanowałem, a jest ich ponad 2 tysiące. Teraz trzeba tylko (!!!) opanować sprawne posługiwanie się nimi, co jak pokazuje dalsza moja edukacja, nie jest takie proste. Pilnie jednak uczę się dalej, wierząc, że coś z tego jednak będzie, zresztą efekty już widać. Czytam sprawnie, rozumiem bardzo dużo, z mówieniem jest jednak trochę gorzej, ale nie od razu Kraków zbudowano, a praca czyni mistrza. Życzę powodzenia i wytrwałosci. |
angielski supremo
dzieki za informację, kiedys sie uczyłam ale było to bardzo dawno,tak myslę że zacznę od słowek i może coś z tego będzie Malinka pozdrawiam:)
|
Kazdy zrobi postępy w nauce jezyka jeżeli będzie tylko pracował, nie ma cudownych technik. Każdego dnia cos nowego i przypomnienie przerobionego materiału ,efekt pewny . Oglądanie filmu w tym języku pogłębia rozumienie.
Nauka języka mając 50+, piękna rzecz, czasami trudno się zmusić ale jaka satysfakcja- wiem cos o tym. |
LO Matko
[QUOTE Problemem są więc odpowiednio użyte czasy, których w j. an. jest 16.Tym nie mniej myślę, że w obcym kraju jakoś bym sobie poradził.
.[/quote] Ja sama nauczylam sie angielskiego i teraz mowie wzglednie plynnie ale nie zdawalam sobie sprawy ze az 16 czasow.. Czy ty aby masz na mysli wspolczesny jezyk??? |
Też zaczęłam się właśnie uczyć angielskiego. Czytam sobie różne teksty i oglądam filmy bez polskiego lektora, ale z napisami po angielsku, bo jak za szybko gadają, to nie rozumiem, niestety. Szczególnie, jeśli używają trybu warunkowego. Ale nie od razu Kraków zbudowano. Mam jeszcze troszkę czasu.
|
To sa legendy z tymi 16 czasami -w języku literackim używa się owszewm bardziej skomplikowanych form wyrazania mysli w potocznym mniej -to oczywistosc .Pierwszy podstawowy blad to Bianko podchodzenie do jezyka mowionego od tylu czyli rozbieranie go na czesci pierwsze z punktu widzenia gramatyki .Przyjmij ze w pewne powtarzajace sie zwroty słuza do wyrazania watpliwosci i "gdybania" i nie analizuj tego .To smao wuerele .Radzilam ci kiedyś jak nauczyć sie zadawania pytań .Pamietajcie ze najwazniejsze jest na tym etepie dotrzec z trescią -no moze nie mylic przyszlosci z przeszloścvia bo to nieco zaciemnia obraz- a nie być superpoprawnym.A rozwazania filologiczne zostawcie filologom
|
Cytat:
Z rozpaczy zaczęłam nawet oglądać Harrego, bo tam jest prosty współczesny język (przynajmmiej tak mi się wydaje). |
Bianko -super jesli chcesz mozesz liczyc na moja pomoc w rzie jakichs nie dajacych sie przezwycięzyc trudnosci.Najlepszy sposób sobie znalazłas.Tyle ,ze nie bardzo zrozumialam to co napisalas -ze nie rozumiesz kiedy uzywaja okresow warukowych .Skad wiesz ,że ich uzywaja -to moze nie my sl o okresach tylko o tym co ci ludzie chca powiedziec.A tak nawiasem mowiac to te tajemnicze okresy -to po prostu gdybanie...
|
Cytat:
Ja rozumiem, kiedy używać tych okresów warunkowych i pamiętam zasady ich tworzenia, po prostu muszę się osłuchac z tym w rozmowach. Żebym mogła potem powiedzieć od niechcenia: If I had not gone to the Saturday sabbath, I would have lost much fun. I żebym mogła równie od niechcenia zrozumieć czyjąś wypowiedź tego rodzaju :) |
Babciu Oli
dzieki tobie przypomnialam sobie co to jest imieslow:D
|
Ja noszę kalosze,ty nosisz kalosisz,ona nosi kalosi,wy nosicie kalosicie...tak uczą się obcokrajowcy polskiego tak?To akurat nie o formach na -łszy i -wszy-ny,-na,-ne....ale też niezłe.Myślę,że dobrze jest poznać swoje zdolności językowe-czy jestem wzrokowcem,czy też słuchowcem-czy lepiej poumieszczać napisy na szafkach,stole i na czym się da,czy też słuchać najpierw,a pisać póżniej,a może jedno i drugie -film z napisami,jak Bianka.
|
Cytat:
|
ale w jakim? Imiesłow to forma odczasownikowa ,nie spelnia funkcji czasu gramatycznego.Umywszy zeby poszlam spać .Umywszy zeby pójdę spać ,umywszy zębychodze spac spać -no i zgadnij w jakim czasie jest przybywszy?
|
Idąc przez most spadła mu czapka!!!
Przestańcie się przerzucać imiesłowami :D
|
Jest to forma nieosobowa czasownika,podobnie jak i bezokolicznik czy forma na -no,-to.Jest tzw.następstwo czasów i on tu się przydaje,jedna czyność wcześniejsza,a inna póżniejsza i wtedy go wykorzystujemy,stąd nazwa uprzedni i współczesny,albo czynność obecnie trwająca-czynny i wykonana-bierny ...etc,ale po co te rozważania!Chyba że ot tak sobie jak to z krzyżówkami bywa!
|
Chyba tak -lubie krzyżówki
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:10. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.