"Adoptuję"babcię:):)
Witam Wszystkich serdecznie. Mam 36 lat,Córka prawie 14.Mieszkamy w Lublinie. Niestety moja ukochana Teściowa ponad rok temu zmarła.Był to Ktoś dla nas bardzo ważny nie tylko mama i babcia ,ale cudowny wspaniały przyjaciel.Bardzo nam Jej brakuje,wiem ,że nikt nigdy nie będzie jej w stanie zastąpić, ale może jest w tym naszym miasteczku osoba serdeczna,otwarta która byłaby wsparciem w radosnych i smutnych chwilach dla mnie i mojej córki. Jesteśmy gotowe ofiarować serducho, pomoc,ciepłe słowo. Babciu odezwij się, czekamy na Ciebie:):):)
|
Tami, tu znajdziesz wiele babc, zupelnie do rzeczy.. ale wirtualnych:) :rolleyes:
Jezeli takie wirtualne babcie zadowola cie, to jestesmy do dyspozycji. Watpie abys znalazla prawdziwa babcie w realu. Te sa bardzo drogocenne i nie udzielaja sie poza wlasna rodzina. Szczegolnie pilnie strzeza swoich emerytur dosc skapych. :) |
Zależy mi na babci z krwi i kości, wirtualny świat jest to tylko mrzonka, natomiast skąpa czy nie skąpa emerytura mnie nie interesuje, zarabiam bardzo dobrze i w tym wszystkim nie chodzi o pieniądze proszę mi wierzyć.
|
Jaka dzielnica??
|
czuby:):):)
|
Cytat:
uważam że pomysł jest całkiem dobry. |
poszykiwania dziadziusia :-((
Witam Wszystkich
My z moim synkiem pierwszakiem poszukujemy dzidziusia, który pogra z nami w w szachy, poopowiada bajkę lub coś innego czy nawet przyjdzie na herbatę tak po prostu. Mój synek przeżywa to, że jego prawdziwy dzidziuś jest nieuleczalnie chory na SMS, mieszka daleko i dlatego bardzo brakuje mu dziadka. Ciężko wytłumaczyć dziecku dlaczego inni mają dziadka na co dzień, a Michaś - nie. Jest to szczególnie przykre przy uroczystościach Dnia Babci i Dziadka kiedy to najpierw w przedszkolu, a teraz zapewne w szkole będą akademie. Jeśli jest jakiś chętny dziadziuś z odrobiną wolnego czasu to my chętnie "zaadoptujemy" takiego dziadziusia. Mieszkamy w dzielnicy Bronowice i czekamy na dzidziusia... Pozdrawiam ciepło wszystkie babcie i dziadków. Dorota i Michałek:) |
Dottii Szkoda, że mieszkamy tak daleko od siebie,gdyby nie to to już mielibyście i babcię i dziadka:)
Mimo, że jesteśmy rodzonymi dziadkami dla czwórki wnuków to sporo również mamy wnuków przyszywanych i to nie tylko z okolic naszego zamieszkania.Dwie nasze wnuczki z okolic W-wy odwiedzają nas 2 x do roku w ferie zimowe i letnie,.Od naszej wspólnej adopcji minęło już 3 lata.Myślałam, że jak dziewczynki podrosną to zapomną lub będą miały inne zainteresowania.Jednak jak na razie tak się nie dzieje, kontakt nadal jest bliski i nic się nie zanosi na to aby miało być inaczej. Życzę i Wam abyście trafili na swojego dziadka.:) |
Witaj Lasaczka
Bardzo dziękujemy za słowa otuchy i wiary. Mój synek jest bardzo nieszczęśliwy i płacze, szczególnie teraz kiedy ja zwichnęłam kolano i ciężko mi się poruszać. Ale mamy nadzieję, że znajdzie się dziadziuś, którego będziemy mogli pokochać i dać mu szczęście i ogrom miłości od Michałka. Pozdrawiamy ciepło |
Doottii a trzymam obydwie piąstki,aby Tobie się udało i syneczkowi też.Znajdziesz kogoś a wyczuwam to na odległość że jesteś tego warta i szczera.Pozdrawiam miło.
|
witaj, szkoda,że tak późno zobaczyłam twoją ofertę Tami, pewnie babcia już się znalazła albo nie jest już potrzebna. Tak się składa,że ,,los" mnie rzucił w ok. Lublina i nie mam tutaj nikogo znajomego nie mówiąc już o wnukach,a chętnie bym sobie pobabciowała.Pozdrawiam was serdecznie
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:49. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.