Szpitalne ochraniacze na obuwie mogą być niebezpieczne - komentarze
 

Komentarz do artykułu: Szpitalne ochraniacze na obuwie mogą być niebezpieczne
--------------------
Wielki już czas aby znieść obowiązek zakladania w szpitalu ochraniaczy.Często widzialem jak tych samych ochraniaczy używa się wielokrotnie.To przecież wylegarnia bakterii i zarazkow wynoszona do domu i przynoszona z domu do szpitala.

ciekawska ale wiesz jaki to jest biznes!!!! I kto z tego dobrowolnie zrezygnuje! Jasne ,że to jest bzdura -tym bardziej ,że wielokrotnie używają ochraniaczy ci,którzy bywają w szpitalu wielokrotnie czyli odwiedzają kogoś poważniej chorego ...wniosek nasuwa się sam.A ze ludzie nie kupują ochraniaczy za każdym razem...jeśli ktoś ma ciężko chora osobę w szpitalu u której jest parę razy dziennie to to się robi wydatek -za kazdym razem złotówka czy dwa.A przy cięzkiej chorobie kogos bliskiego sa ważniejsze wydatki.

Pierwszy stopień do obłędu!
 

Czy jest ktoś taki, kto po skorzystaniu z WC zabiera ze sobą
wydalony produkt? Czy raczej spuszcza wodę?

Podobnie należy z ochraniaczami: zdjąć i wyrzucić. Problem mają tylko ci, co nie rozstrzygnęli kwestii: myć ręce, czy nogi?

Sprawa ochraniaczy na obuwie w szpitalach była poruszana jakieś dwa tygodnie temu- nie pamiętam terminu- w tvn w programie "Uwaga". Ostatnio wiele szpitali rezygnuje z tego "wynalazku" a tym bardziej nie zmusza do używania ochraniaczy.

Aby zdjac ochraniacze trzeba miec rowniez rekawice ochronne aby nie przeniesc na rece bakterii.

Perfekt niestety -jak się okazuje z przyczyn ekonomicznych zdarza się -jesteśmy w Polsce hello!!! Oczywista oczywistość nie nadaje się do tłumaczenia ,ale jak zwykle u nas oczywistość ma niewiele wspólnego z rzeczywistością .A te ochraniacze to czysty żywy biznes i dlatego mus!

Sprowadzanie do absurdu!
 

Żeby uniknąć bakterii, nie należy odwiedzać szpitali. A nawet
nie oddychać.

Z tym biznesem bez przesady. OCHRANIACZE - jak sama nazwa wskazuje - chronią. Można je kupić już za 50 groszy.
Jeśli ktoś koniecznie chce zaoszczędzić, może założyć torby
jednorazowe ew. + gumki.

Na Zachodzie nie uprawiane? Tak! Tylko tam nie ma syfu w szpitalach!

Nie ma wymogów prawnych do obowiązkowego stosowania jednorazowych ochraniaczy na obuwie w szpitalach.
http://www.google.pl/search?q=uwaga+...al&hs=2ey&sa=2

Nie ma o co kruszyć kopii. Po prostu dobrze wiedzieć.
ps. Prefekcie skoro to nie byłby biznes to w jakim celu jest produkcja?

Nie ma wymogów prawnych
 

obligujących do myślenia. Może konstytucję zmienić?

A dlaczego zbierają puszki po piwie? Bo to biznes?

Co ma konstytucja do myślenia??
Zbieranie puszek -dla tych co zbierają pewnie nie biznes ale może chleb dla rodziny, lecz również dobrze butelka jakiegoś najtańszego alkoholu.
Biznes dla tych skupujących, bez żadnej wątpliwości.

A moze spojrzec na te ochraniacze z drugiej strony? Osoby chorej która leży w sali np, 10 osobowej, przychodzą rozni ludzie, często w tak zabłoconych butach, albo z resztkami psich odchodów, w które wdepnęli i co mają powiedzieć ci chorzy? Byłam kiedyś wlasnie na onkologii gdzie takie rzeczy mialy miejsce. Ochraniacze powinny być tylko takie, zeby nie było mozliwosci powtórnego ich użycia, no i za symboliczną kwotę.

Wreszcie rozsądna wypowiedź
 

Jakempy. Popieram w całej rozciągłości. I podkreślam: nie zapatrujcie się na szpitale w cywilizowanych krajach, bo TAM
utrzymuje się sterylną czystość. Zarażenie się czymkolwiek w placówce zdrowotnej skutkuje potężnymi odszkodowaniami -
i dla pacjentów i dla odwiedzających. Więc dbają unikając takiego bata!

Oczywiście powstaje problem, jak to zrobić by te ochraniacze mogły służy tylko raz??? Jaka to jest symboliczna kwota?? 1gr; 2gr; a może 5zł. (dla tego co idzie w odwiedziny do szpitala powiedzmy raz w roku). Po zdjęciu tych pseudo ochraniaczy należy umyć ręce, gdzie??

Kochani, zakażenia szpitalne pojawiaja sie w tych oddziałach, gdzie nie ma w ogóle odwiedzin. Wszystko w szpitalach jest zakażone- psia kupa niesie jeszcze najmniejsze zagrożenie.Ja zostałam zakazona ludzka Escherichia colli, i ludzkim grzybem- caly przewód pokarmowy. Obuwie ochronne to znowu jakis temat zastepczy...bakterie szpitalne i grzyby sa niewrazliwe i na łagodna perswazje i na cieżka bron, niestety...

ostatnio byłam u znajomej w szpitalu, stałam właśnie przy maszynie z ochraniaczami kiedy obok mnie pewna pani zaczęła narzekać że to jest takie drogie, że 1zł nie ma, więc się schyliła do kosza na śmieci który stał pod maszyną i wyciągnęła parę starych ochraniaczy i założyła na nogi! tragedia!