Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Ogólny (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ogolny-107.html)
-   -   Czas na miłość - komentarze (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ogolny/t-czas-na-milosc-komentarze-1393-print.html/)

destiny 27-10-2007 17:01

Czas na miłość - komentarze
 
Komentarz do artykułu: Czas na miłość
--------------------
Nie ma złej pory na miłość...to chyba prawda oczywista !!! :)
Autorka pięknie wypunktowała główne założenia art.
Oby tylko to zrozumienie było obopólne...
Sama ucieszyłabym się, gdyby moja Mama sobie kogoś znalazła :D
Choć było kilku kandydatów - niestety. Pewne stereotypy u niej przeważyły :(


Lila 27-10-2007 18:01

desti,kochanie
 
Boże,Ty też się źle czujesz jak i ja ?
.:D
Noooo nie !!!

Dziadek w domu.Jakiś jeszcze nabyty rencista.Oboje w szafie siedzieliby u Ciebie i liczyliby Ci ciuszki..
Jedno stałoby na straży przy drzwiach,a drugie by liczyło z kalkulatorkiem bluzeczki,swterki i ...buuuutyyy:D :D

Dobrze ,że Twoja Mamusia nie uległa swej krwi gorącej.Ciesz się z tego dziewczyno!!

bogda 27-10-2007 20:34

Lila...weż poprawkę, a może mama Desti wyprowadziłaby się do dziadka, a dziadek może jeszcze baaaardzo bogaty....i może gdzieś za granicą albo w jakimś kurorcie...:D

destiny 27-10-2007 21:15

Ha,ha,ha !
 
Bogda...idziesz w dobrym kierunku :D
Tylko jedna sprawa - bogatym dziadkom rodzina nie pozwoli się ożenić...:mad:
I czy w tym wieku można liczyć na miłość czy uczucie ?
Raczej na przyjaźń lub wygodnictwo jednej ze stron :D

Pani Slowikowa 27-10-2007 21:20

a tam Desti
 
moj bogaty dziadek ozenil sie z "dziewczyna" w wieku mojej mamy.. i co??

destiny 27-10-2007 21:26

Asiu...
 
..i co ?...i co ?
Ciekawam, bo to dobrze rokuje dla innych :)

ps. Mamusię wplątałam do wątku i przyznałam się jej do tego.
Teraz się na mnie złości, i twierdzi, że panów ma gdzieś :D

Alsko 27-10-2007 21:27

Desti,
 
zdarza się i uczucie, nie tylko wygodnictwo. Obserwowałam to na przykładzie mamy u moich znajomych.
Córka była oburzona, że mama się zakochała. Nie podobał jej się wybranek i sam pomysł - sama była wtedy samodzielną mężatką. Ale rodzicielka twardo obroniła swoją niepodległość. I była szczęśliwa w tym związku.

Niestety - odeszła przed mężem z powodu ciężkiej choroby. I wtedy moi znajomi, zdawałoby się ludzie z klasą - pokazali prawdziwe oblicze. Schorowanego wdowca zesłali wpierw do jego córki, a potem do domu seniora. Prywatnego, płacili niezłą sumkę, ale serca mu nie okazali.

Pani Slowikowa 27-10-2007 21:33

Desti
 
Cytat:

Napisał destiny
..i co ?...i co ?
Ciekawam, bo to dobrze rokuje dla innych :)

ps. Mamusię wplątałam do wątku i przyznałam się jej do tego.
Teraz się na mnie złości, i twierdzi, że panów ma gdzieś :D


no wiec moj dziadek w dwa lata po smierci babci autentycznie sie zakochal w kobiecie o 25 lat od siebie mlodszej i ozenil sie.. Moja mama i wujek nie byli zachwyceni ale nie wtracali sie .. Caly majatek odziedziczyla nowa zona dziadka... i juz.
Dobra rzecza bylo ze faktycznie opiekowala sie nim az do smierci w wieku 9o kilku lat.. No wiec wlasciwie to sie jej nalezalo cos.. Teraz nie wiem czy jeszcze zyje bo po smierci dzaidka sluch o niej zaginal... Pewnie bala sie jakis roszczen ale moja mama zrzekla sie wszystkiego a mo j wujek troche tam protestowal ale malo..
Gdyby dziadek nie ozenil sie to przeciez ktos musialby sie nim opiekowac i to tez kosztowalo by i pieniedzy i zachodu..
Juz pominawszy pieniadze to moj dziadek byl szczesliwym i zadowowlonym staruszkiem do konca zycia...

bogda 27-10-2007 21:37

No i same widzicie....w tym wieku nie ma co się wiązać ....lepiej być singlem, a najwyżej z doskoku...:D
Ale Asiu, gdyby tak ten dziadek odszedł pierwszy i zostawił duży majątek....to jego rodzina zjadłaby was z kaszą...:mad:

Lila 27-10-2007 22:05

Ja ciężko myślę..To był osobisty dziadek Asi i on odszedł pierwszy..

Bogda,bo ja nie kumam..

Wiem tylko,że jak zobaczę Desti z Mamą,to schowam się za najbliższym krzakiem.Nie dość ,że pożyczyłam beret i jeszcze nie oddałam,to teraz jeszcze jej przypisuję dziadka z liczydłem w mózgu..

bogda 27-10-2007 22:10

Lila...to była moja odpowiedż na wcześniejszy post Asi, ale ja jestem bardzo powolna i zanim napiszę jeden to wy natrzaskacie kilka, i ten mój ostatni ma się nijak do poprzedniego...:D
Dobrze że mnie nie zna mama Desti, mogę spokojnie się pokazywać....;)

Lila 27-10-2007 22:13

A sądzisz,że ta wampirzyca nie pokazała jej naszych zdjęć ?

Bo mnie też tylko ze zdjęcia.I jak znam życie ,to tylko chciała pokazać jak pięknie wyszedł Mamusi berecik...:)

ps.Całe szczęście ,że nie widzi jak ją obszczekujemy...myślę o Desti..:)

bogda 27-10-2007 22:24

Fakt...tego nie wzięłam pod uwagę, ale ja bez bereciku to mogę być spokojniejsza...:)
A myślisz, że Desti tego nie poczyta....dopiero nam się oberwie...:D

Malgorzata 50 27-10-2007 22:46

Nie ....nie zgadzam się warto się wiązać i miec kogoś na resztę zycia a nie siedzieć w oknie i smutno rozmyslać wpadną ,nie wpadną ...a sprawy majatkowe ...dobrze ,że nie mam majątku

destiny 27-10-2007 23:05

Lila i Bogda ;D;D;D
 
Cieszę się, że humor Was nie opuszcza, bo to oznacza, że wracacie obie do zdrowia :)

"Gorzej, gdy cudze
Jakże łatwo łzy wylewać
do poduszki lub do wierszy
każdy prawie to potrafi
i ja też nie jestem lepszy
Ale kiedy inni płaczą
mało kto się znaleźć umie
bo nie sztuką podać chustkę
sztuką cudze łzy zrozumieć
nieodgadnione ścieżki
w przedświcie drżących obaw
rdzewieją moje myśli
wyfruwając w nieznane
jak stadko spłoszonych gołębi
więc bez fałszywych gestów
przez łzy i bez zbędnych słów
obiecaj że nadal będziemy
iść razem – ramię w ramię
dopóki nasze głowy
nie otuli srebrna pajęczyna
rozjaśniając zmarszczki
po niespełnionych snach
grubą kreską...
w oranżerii serc naszych
niech rozkwita wraz z wiosną,
by wczorajsze cierpienie
niepamięcią zarosło
zapodziało się całkiem
i nie pchało przed oczy
ktoś zapyta, a jutro
– jutro, niech nas zaskoczy"

Pani Slowikowa 28-10-2007 02:17

Bogdo
 
Cytat:

Napisał bogda
No i same widzicie....w tym wieku nie ma co się wiązać ....lepiej być singlem, a najwyżej z doskoku...:D
Ale Asiu, gdyby tak ten dziadek odszedł pierwszy i zostawił duży majątek....to jego rodzina zjadłaby was z kaszą...:mad:



ale to MY bylismy jego rodzina...:confused:

Karol X 28-10-2007 11:56

Witam
Pieknie napisalas Destiny.
Mame masz cudowna jest bardzo mila i stateczna osoba i wszystkim bym zyczyl takiej mamy.
Mielismy przyjemnosc poznac Was osobiscie i z takiej znajomosci bardzo sie cieszymy.
A dziadek tez by sie jej przydal:D . W ogrodzie jest tyle do zrobienia,zima mozna herbatke wypic we dwoje i pospacerowac po parku.
Pozdrawiamy Was ze slonecznego dzis Sztokholmu.
Jestesmy z wizyta u synowej i syna.

Lilu ten beret jest juz sabatowy.

Malgorzata 50 28-10-2007 12:00

Karol ,na wizycie u kompa!!!!!To mi wyglada na uzaleznionko!!!!

Lila 28-10-2007 12:08

Małgosiu,jeśli Karol jest u synowej podobnej do tej,jaka i mnie się szykuje,to zapewniam Cię,że mogła go dopaść tęsknota za białym ekranem...

Bo mnie dopadnie.Na 100 %..:)

Malgorzata 50 28-10-2007 12:13

Hmmmmmmmm moze i tak....poczekaj moze polubisz nie calkiem bialy....Ja polubilam dredy bo się okazalo ,że pod nimi jest fajny czlowiek -chociaz przyznam ,ze poczatki mojej znajomosci z moim prawie zięciem byly hmmm powiedzmy, trudne (dla mnie ,bo nie dalam po sobie poznac,o nie!!!) ...ale to temat na inne opowiadanie


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:30.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.