10 prostych kroków by zmienić swoją starość - komentarze
 

Komentarz do artykułu: 10 prostych kroków by zmienić swoją starość
--------------------
Bardzo dobre rady,gorzej z ich zastosowaniem,pozdrawiam.

5 razy w tygodniu po 30 min.ćwiczeń!Ho,ho...musiałoby nie być komputerów,książek itp.
Reszta też wymaga sporych wyrzeczeń-nie dla mnie te porady.

Mnie tam na razie jest całkiem dobrze i nie czuję potrzeby zmieniania czegokolwiek w trybie mojego życia..Widocznie to jeszcze nie starość.

Smerfetko kochana
 

ja ćwiczę, :) :) :) trzymam linię, zdrowo się odżywiam, nie mam nadciśnienia i co? Dorobiłam się choróbska, nie ma na "gotowej recepty", jest jeszcze sprawa genów i bardzo wielu innych czynnikow.

na - praktycznie 8 kroków stosuję się do p r a w i e 5-ciu (oczywiście tych mniej absorbujących), a mój krok zasadniczy: nie poddaję się żadnym "analizom" stosując optymizm... Narazie skutek dobry!

Jolu
 

i tak trzymaj!!!!!!:) :) :)

Codziennie dziękuję Bogu że się obudziłam i dobrze spałam,a wieczorem dziękuję za przeżyty dzień i to jest moja recepta a te porady są bardzo dobre dla tych co wierzą że im pomogą

A ja sobie żyję i nie mam czasu na takie mądre wywody. Gimnastykuję się przy sprzątaniu i lataniu po sklepach i czasem ta gimnastyka jest barrrdzo wyczerująca. Mam pozytywny stosunek do wszystkiego i wszystkich i nawet nie słucham tego co naukowcy wymyślają;- a będzie co ma być, bo nawet w drewnianym kościele może cegłówka spaść na głowę

"Wiśta wio łatwo powiedzieć"

Acha, jeszcze jedno;- co to jest "STAROŚĆ" bo ja znam czterdziestolatków którzy zachowują się jak by byli pacjentami specjalisty geriatri i znam osobiście osoby po siedemdziesiątce, które można uznać że są nie tylko wspaniałe, ale pełne sił witalnych

Masz rację: jestem stary o ile staro się czuję, a żeby staro się nie czuć niestety trzeba myśleć też o sobie nie tylko, że dzieciakom trzeba pomóc, że wnuki trzeba chować, wiem, że jest to trudne ale trochę egoizmu musi w nas być, no i nie można tak mówić: "a te porady są bardzo dobre dla tych co wierzą że im pomogą" no i trzeba wierzyć, wiara czyni cuda.

Polecam /sprawdzone/ spotkania w realu jak to robimy i jest nas już coraz więcej. To dopiero jest recepta i to cudowna.

Masz rację Bogusiu, takie spotkania w realu i nie ma żadnych kłód, sama to stwierdziłaś, A najlepiej nie myśleć o metryce,cieszyć się każdym dniem, na pochmurny dzień zaprosić koleżankę, wypić coś tam wspólnie, pooglądać zdjęcia,pobiegać po sklepach /jak przyjdzie ochota/ i czekać na słoneczko...ja lubię jeszcze dobrą ksiązkę,,, i jest fajnie

Jednym słowem pielęgnowac w sobie tę młodą dziewczynę sprzed lat...ale trochę ruchu i sensowne odzywianie nie zawadzi.

Zdrowy tryb życia nie jest jeszcze sposobem na zdrowie i lepsze samopoczucie. Wiele osób zaczyna ze sobą coś robić gdy już coś jest nie tak.. Nie zapobiegamy, a ratujemy się.. i też nie zwsze.

A ja zgadzam się z Ulą 49 i Lawendą.Cieszę się kazdym dniem i żyć w zgodzie z samą sobą .

No i tak trzymaj. mi się też to widzi, wieczorem naleweczki kielonek podarowany przez Bieszczadzkiego Anioła, kawałek książki, pogłaskanie psa, pogadanie i... z żoną (swoją) i będzie co ma być.
Najlepszych wszystkich dni w roku 2009 wszystkim życzę.

Witam wszystkich.
Mam 76 lat,jak na wiek sprawny fizycznie, psychicznie. " Jak coś nie dolega znaczy coś nie tak." Do 74 lat wyniki laborat. w normie.Po nieudanym zabiegu laserowym niedoczynność tarczycy i wielosetkrotnie ponad normę przeciwciała spowodowane głównie stresem. Teraz przeszczegam mniej więcej proste zasady wymienione w artykule i jak najmniej środków farmatologicznych, więcej dobrych suplementów.Teraz choruje na brak czasu z powodu zaległośći, to jednak satysakcja że jestem samodzielny, niezależny pod każdym wględem. Muszę przyznać że miałęm jednokierunkowe zainteresowania teraz wiele wiele więcej mnie interesuje kiedy znam podstawowe zasady surfowania w internecie.Również starczy sił na codzienne obowiązki gospodarcze które młodsi nie są wstanie wykonać. To wszystko mogę szybko utracić kiedy będę niedołężny. Gdzie,jak mogę odpłatnie zapewnić wcześniej sobię opiekę z dożywotnym utrzymaniem żeby nie być ciężarem dla dalszej rodziny. Czy jest jakiś wybór środowiskowy- indywidualnie lub "rodzinnym domu seniora gdzie każdy ma swój ciepły-spokojny kąt. z opieką profesjonalną w rozliczeniu ostatecznym z zastawem nieruchomości.Kontakt również - E-mail:stan33.s@poczta.onet.pl Będę wdzieczny za informację. Pozdrawiam S.S