nordic walking i rower
 

Są to dwa ulubione moje sporty. Uprawiam je od paru lat .Z kijkami chodzę cały rok bez względu na pogodę i w każdym terenie.Natomiast rowerem od wiosny do jesieni.Sprawia mi to frajdę i oczywiście poprawia zdrowie i urodę.Pozdrawiam wszystkich miłośników tych "dyscyplin"

Anilah, podobnie jak i Ty - rower od wiosny do jesieni, kijki i Nordic Walking bez względu na porę roku i pogodę.
Pozdrawiam Cię.

Ja również uprawiam te dwie dyscypliny! Niedzielne wycieczki piesze z grupą przyjaciół,oczywiście na kijkach.No i od wiosny do póżnej jesieni jazda na rowerze.Jak na rower wsiadam,czuję się jak wolny ptak-mogłabym jechać na koniec świata!I nikomu nie wadzę! I jeszcze jedno:jest to moja pierwsza wypowiedż na forum.Dziękuję koleżance internetowej która namówiła mnie do zarejestrowania się.Jeszcze nie wszystko udaje mi się w głowie poukładać,ale z czasem....Pozdrawiam tych,co już są od dawna

Ja rowniez jestem raczkujaca na tym forum..Od roku chodze z kijkami. We Wroclawiu spaceruje sama..Ale jak jestem w Niemczech, to juz mam zmontowana wspaniala grupe przyjaciol i wedrujemy 2 godz dziennie.

Ja równiez od wiosny do jesieni jezdzę na rowerze o kijkach jak narazie marzę.Chyba w tym roku się na nie zdecyduję ale nie wiem jak je dobrać ,moze ktoś mógłby mi poradzić?

Witam , Nordic to nie tylko dobranie kijów to sztuka chodzenia, prawidłowa postawa i kilka innych umiejetności których uczy instruktor. Zapraszamy sedrecznie na szkolenia które prowadzimy http://www.nordicwalking.darmowefora.pl/
Wszystkie informacje na naszym formu
pozdrawiamy
Nordic 4u

Witam, juz za chwile Nordic stanie się "dyscypliną" np. zawody z Blachowni gdzie spotkali sie miłośnicy kijków aby zmierzyć sie ze sobą. Zrobili zawody ( było podium i medale, najważniejsze było wesoło). Nasza grupa twierdzi że to ...... „sport” ale nie z meta i punktacja czasu dlatego nasze koszulki z logo maja napis " spacerem po zdrowie" - ktoś powie że to slogan reklamowy ale.. bo zawsze jest jakieś ale?? Czyż nie jest to prawda ?? jeśli spędzimy godzinę w parku lub w lesie maszerując z kijami zamiast z pilotem przy tv?? nasze samopoczucie z każdym krokiem jest lepsze , jesteśmy po prostu SZCZEŚLIWI bo zrobiliśmy cos dla siebie.
Nie wiem jak to siedzieje ale większość z Nordic4u zwiedzając z kijami różne miejsca w polsce zaraża swoją pasja innych .
Tacy jesteśmy i

Mam pytanie do nordig walkingowców. W czym jest tu przyjemność??? Wiem że zdrowo bo wszelkie mięśnie pracują, ale pytam o przyjemność. Ja lubię spacery, wędrówki ,ale po co dzwigac kije? W lesie czasem niosę kij żeby opędzać pajęczyny, ale często go gubię, zmieniam, bo rece wole mieć wolne. Nikogo nie obrażam tylko pytam, bo ja jeżdzę na rowerze, bo to przyjemność. Nawet ostatnio facet mi mówi;" samochód pod domem a pani ciągle rowerem". Więc powiedziałam o radościach i przyjemnościach z tego wypływających. Ja jeżdżę też zimą, ale warunek, że nie może być dużego śniegu. Jak nie mam czasu na większe wyprawy to sobie kombinuje jakieś zakupy koniecznie w odległym sklepie i jadę nawet po chleb bo przecież muszę go kupić więc czas na przejażdzkę się znajdzie.
Pozdrawiam wszystkich

Przyjemnością jest to, że spacerujemy i ćwiczymy na świeżym powietrzu- dotleniamy organizm i relaksujemy się.
Jako instruktorka dodam, że spacery w towrzystwie są super pomysłem na spędzenie wolnego czasu. W grupie, można porozmawiać, pośmiać się, poćwiczyć, spalić zbędne kalorie i przy tym nie czuć zmęczenia jak np. przy joggingu czy siłowni.
Więc przyjemne z pożytecznym! Ćwiczenia z kijami są podobne do pillates czy callanetics. Zwrócić należy uwagę jakie kupujemy kije. Im lżejsze tym lepsze.. profesjonalne kije wykonane są z włókna węglowego i włókna szklanego, niezwykle lekki. W marszu prawie wogóle nie wyczuwalne a jakie dają świetne korzyści!
Zachęcam do spróbowania, Nordic Walking uzależnia !! ;)

Akademia Rozwoju Osobistego Kobiet Meli-Melo zaprasza na wspólne spacery z kijkami po Krakowie i okolicach.
Zaczynamy już w niedzielę 12.09.2010 o godz. 13:00.
Grupe prowadzi profesjonalna instruktorka, która nauczy, poinstruuje i poprawi błędy.
Zapraszamy uczestników o różnym stopniu zaawansowania.
W grupie zawsze raźniej i weselej!
Wypożyczamy kije.

Po szczegóły proszę pisać i dzwonić:
info@meli-melo.pl
880 717 069

Rowerem robię rocznie około 10 000 km - mam klub sportowy który prowadzę. Nordic walking jeszcze nie próbowałem, ale jeszcze mam czas na spróbowanie.

nordic walking podobno jest świetny, angażuje niemal wszystkie mięśnie ciała, myślę, że niedługo spróbuje tej dyscypliny

Wczoraj byłam na spacerze z kijkami. Dzisiaj boli mnie cały kręgosłup. Wina jednak leży w zbyt forsownym chodzie. Moje ciało zastało się przez zimę.
Ćwiczę na podłodze w domu. Do tego kupiłam sobie mini rotor na wzmocnienie mięśni nóg. Zaczynam pracować nad własną kondycją :D

No bo trzeba łazić zimą też, mnie wstrzymuje mróz dopiero poniżej 7 stopni, no i wyjazd a tak prawie codziennie 5km, no chyba, że w zastępstwie basen bo postawili mi go pod nosem, więc trzeba wspierać..
Opcjato nie czekaj tylko do przodu... dobrze jednak coby Ci najpierw ktoś w tym mądry pokazał..

Jipku ja jak wcześniej pisałam/ wcześniej 2 lata temu/ ,

nie czekam , ale w sezonie chodzę..... bez kanarka:)

Wiem.. przecież czasem Cię widzę, tylko czemu nie masz kanarka przy sobie?.. ja już też bez psa, a jak z psem to bez kijów, dla psa nie mogłem kupić, a na nieoryginalnych skubany nie chciał łazić,.. teraz 0,5 godz bez kijów ale z psem i 1 godz/ 5km bez psa ale za to z kijami oczywiście rano, a wieczorem tylko pies i bez kijów...

JAK MNIE WIDZISZ? Ot ciekawostka-:)
Od kwietnia codziennie chodzę po Polach Mokotowskich-wyobrażam sobie, że to mój wielki ogród-nawet dzisiaj spostrzegłam , iż magicy montują po konserwacji i ponownym malowaniu ławki.Widzisz jak dobrze mieć tak wielki ogród i nie ponosić kosztów przy wszelkich naprawach sadzeniach , koszeniach. Jipku nic nie ujmując twojemu psiakowi-szlag mnie trafia , że ludzie nie sprzątają kupek po swoich czworonożnych przyjaciołach . Jestem psiara i jak w przyszłości zamienię kanarka na psa z pewnością będę sprzątać po nim.
Dlaczego o tym piszę?
Chodzę tylko z kijami wzdłuż alejek , bo boję się wejść w "minę"-zobacz-przez te kupy psie ile z natury tracę.
Mam już swoją ustaloną trasę - pętla zielona:) około 800 m.
Dzisiaj pobiłam rekord . Zrobiłam 10 kółek i już tak zostanie.
Na początku w tym roku robiłam 3 i padałam , a dzisiaj w taki upał 10, ale na koniec wylałam na siebie resztki wody mineralnej, aby się ochłodzić-a co tam ludzie w moim "ogrodzie":) -niech się cieszą, że pozwalam im na Polach Mokotowskich-czyli mojej wielkiej zielonej przestrzeni przebywać. Teraz -dziwne nie bolą mnie nogi, lecz barki i ręce-chyba przez te kije i odciążanie kręgosłupa -który rehabilituję i tak poświęcam się. Szkoda, że nie można sprawić sobie nowego, ale ja przecież nie jestem samochód i części zamienne nie dotyczą -prawda?:)

Ewo, na każdym skwerku powinien być napis:
"Twój pies, Twoja kupa".
Gdybym ja trafiła na taki napis, bo bym
wyprowadzała swojego psa w miejsce publiczne, spłonęła bym
ze wstydu i w mojej kieszeni byłby woreczek.
Jednak daleka droga, aby społeczeństwo nasze
nauczyło się kultury, bo w naszej mentalności
jest, co z oczu, to i z sumienia.:rolleyes:

Elu -trzy lata temu jak chodziłam z kijami pod okiem instruktora z UTW miałam chyba pecha:) wlazłam prosto w wieeeelką psią kupę. To była jesień i liście pospadały przykryły ją, więc to nie moje gapostwo. Wściekła byłam-śmierdząca, a moje buty miały niewybredny wzorek w kolorach już nie napiszę jakich.:)

jakie są wymierne korzyści spacerów z kijkami?
czy zauważyliście w rzeczywistości poprawę kondycji (po jakim czasie da się już to zauważyć)?
czy od tego da się troszeczkę stracić na wadze? bo że wszyscy zachwalają to już wiem, tylko nie znam nikogo kto by regularnie uprawiał nordic walking i mógł podzielić się swoimi doświadczeniami w dłuższej perspektywie. Chciałabym zacząć uprawiać przed jesiennym wyjazdem w góry - w spacerach po górach jestem wprawiona, ale ostatnio ze względu na problemy zdrowotne nastąpił u mnie spadek kondycji i przybyło mi trochę niepotrzebnych kilogramów i ogólnie czuję spadek formy