To w Niemczech świętuje się 20 rocznicę pokojowego pokonania komunizmu .....
 

W Berlinie od maja do września 2009 roku będą trwały europejskie uroczystości obalenia komunizmu.
To ma być nieustające radosne święto.
To przecież Niemcy z NRD i RFN odegrali pierwszoplanową rolę w pokojowym pokonaniu komunizmu w krajach demokracji ludowej.
O tym będzie przekonywać dwudniowa konferencja w Akademii Nauk w Berlinie w dniu 18 marca.
Dla świata Symbolem pokojowej zmiany ustroju w europejskich krajach RWPG jest burzenie muru berlińskiego www.mauerfall.09.de

A w III RP ?
Nie ma narodowego symbolu ? Nie ma :rolleyes:
Jakoś ze strony elit (elyt) politycznych i naukowych nie widać konkretnych działań.
Stocznia Gdańska w dniu 1 listopada 1988 roku zgodnie z decyzją prezesa Rady Ministrów PRL Mieczysława F. Rakowskiego została zlikwidowana - nie ma symbolu polskiego wkładu w obalenie komuny. UE kończy to dzieło.
Na wypromowanie jako polskiego symbolu pokojowego pokonania komunizmu:
- obrad „okrągłego stołu” i w Magdalence,
- wybory 4 czerwca,
już mocno za późno - niestety :cool:

http://www.polskatimes.pl/stronaglow...stol,id,t.html

Niemcy nie mają żadnych wątpliwości że należy kształtować zbiorowej świadomości historycznej.
Pani Stejnbach na razie usuwa się w cień - ale miejsce w radzie muzeum wypedzonych będzie na nia czekało.

W Polsce krytykuje się próby, tylko próby, prowadzenie przypominania narodowych dziejów - bo to takie nieeuropejskie :rolleyes:
Takie podejście może nas sporo kosztować.
Już kosztuje - wystarczy zobaczyć jak Litwa prezentuje swój wizerunek.
http://www.culturelive.lt/pl/main

My się namęczyliśmy, rozbieraliśmy ten socjalistyczny barak kawałek po kawałku przez wiele lat, a laury za obalenie komuszego świata zbiorą Niemcy.

Kto temu winien?
No jak to! Cały świat nas nie docenił, jak zwykle, na nasze własne życzenie, niestety:mad:
Jeszcze więcej kłótni, jeszcze więcej sporów o to czyje zasługi były większe dla kraju, a doczekamy tego, że cały ruch rozsadzający obóz socjalistyczny powstał nie tam, gdzie powstał.

I po co nam to było?

"My sie......." - napluli nawzajem a oni...... zrobili swoje.
Jak wam teraz do twarzy ?
Za malo wam prawilem ???
Przyszla koza do woza ale siana juz nie ma ,co najwyzej moze was pocieszyc red.Sianecki.

Senior, czy Ty się dobrze czujesz?
Co tu ma Sianecki?

Uwazm go (red.Sianeckiego) za bystrego dziennikarza ,przebija wszystkich w "tefalenie".
Niech sie schowa Olejnikowa,bo....... ,zreszta to nie przejdzie na forum.

Niemiecki polityk kwestionuje granicę z Polską - to nie żart ...
 

W czasie debaty w krajowym parlamencie Meklemburgii-Pomorza Przedniego, deputowany NPD Tino Mueller wygłosił zastrzeżenie do dzisiejszych granic Polski.

Ten sam polityk NPD w grudniu 2006 roku na forum meklemburskiego parlamentu powiedział, że dwie trzecie Pomorza jest obecnie pod administracją Polski.

NPD ma aż sześciu deputowanych w liczącym 71 miejsc parlamencie Meklemburgii-Pomorza Przedniego.
Procentowo to więcej niż udział pozostałych po PO i PiS partii w Sejmie RP

Całość wiadomości:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Niemiecki-polityk-kwestionuje-granice-z-Polska,wid,10914383,wiadomosc.html

Zarty sie skonczyly,Polska rozbrojona,Niemcy gotowe do parcia na Wschod !
Jeszcze nie jest zapozno i rocznica Grunwaldu sie zbliza.
Dobrze ,ze Bialorus pod reka.

Polaków i Niemców historia częściej łączyła niż dzieliła ...
 

Polacy - Niemcy. Kronika dobrych kontaktów
Książkę pod takim tytułem napisał dr Jan Jagusiak - obecnie wykładowca w Wyższej Szkole Humanistyczno–Ekonomicznej. Za książkę otrzymał w Lipsku nagrodę literacką.
Wydana po polsku i niemiecku dostarcza dowodów, że nasze wzajemne stosunki to głównie dzieje pozytywnych wzajemnie wpływów obu narodów w rozwój gospodarczy, kulturalny i społeczny.
W średniowieczu to Niemcy byli motorem rozwoju polskich miast, na przykład Krakowa.
Bez Niemców, ich kapitału i umiejętności w XIX wieku, nie byłoby łódzkiej ziemi obiecanej.
Tego nam w szkole nie mówiono.
Również, że Polacy i Niemcy nieraz występowali zbrojnie po tej samej stronie; pod Legnicą przeciw Tatarom czy też pod Wiedniem przeciw Turkom.
Kiedy Polacy walczyli w Powstaniu Listopadowym - Niemcy wyrażali sympatię dla powstania i powstańców.
Ale to taka nowa-dawna polityka zakłamywania historii Polski.

Czy WY POLACY naprawde wierzycie w przyjazn niemiecko-polska ?

Co tu wierzyć?
Kiedyś były różne towarzystwa przyjaźni; polsko-radzieckiej, polsko-niemieckiej i kolejno z innymi bratnimi państwami.

Janusz trafniej ująć nie można bylo gratuluję

Nareszcie pojawia sie w mediach slowo "antypolonizm".
Wyglada na to,ze dziennikarze przychodza po rozum do glowy .