Okiem obiektywu
 

Moi drodzy. Zapraszam do wspólnego redagowanie tego wątku .
Idea jest taka: piszemy i ilustrujemy własnymi przez siebie lub naszych bliskich zrobionymi zdjęciami przedstawiającymi ciekawsze momenty, zdarzenia, sprawy które nas poruszyły czy zainteresowały.Tematyka dowolna.
Napewno w Waszych miejscach zamieszkania dzieje się coś ciekawego o czym warto opowiedzieć i zilustrować zdjęciami. Przecież prawie wszyscy lubimy je robić.
Można oczywiście tylko pisać " co nam w duszy gra" w danym dniu czy momencie.
Można zamieszczać pps które nie wiadomo gdzie pokazać a są ciekawe.
Czas pokarze co z tego wyjdzie.

Na początek ja.

Ottmar Horl rektor AkademiiSztuk Pięknych w Norymberdze od lat realizuje projekty łączące sztukę z przestrzenią publiczną.
Jego prace składają się z tysięcy identycznych wykonanych z tworzywa sztucznego figur, nawiązujących do najważniejszych, klasycznych dzieł sztuki lub symboli miasta .
Z okazji 3O-lecia partnerstwa Krakowa i Norymbergi Ottmar Horl przygotował projekt nawiązując do obrazu Leonarda Da Vinci "Dama z gronostajem" znajdującego się w Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie.Zobaczcie .

cd


a to już współczesna Dama nie z jednym lecz z tysiącem gronostaji.Jak się Wam podoba?

Przepraszam z emocji nie wkleiłam zdjęcia

Ja byłam dziś w Barzkowicach, woj zachodniopomorskie na Targach Rolnych. Nie sposób było obejrzeć wszystkie stoiska z różnościami, ale kupiłam sobie przepięknie zrobiony kwiat sztuczny. Kupiłam, bo nie widziałam jeszcze takiej techniki uwijania materiału.
Zdjęcia nie zrobiłam, a szkoda.
Kto blisko mieszka i lubi przeróżne, wyjątkowo nowe odmiany roślin na działkę, bądż do domu, to polecam taką wycieczkę

ja nie umiem zdjec przesylac na seniorka.

Sagulko- właśnie o to chodzi żeby również opowiedzieć o ciekawych wydarzeniach na których byliśmy.Innym razem napewno zamieścisz zdjęcia.

po pierwsze serdecznie gratuluję ,juz polubiłam ten wątek
 

:cool:


dzień nie zapowiadał się ciekawie,szaro,chłodno i deszczowo
włączyłam komputer i co widzę nowy wątek ,założyła go moja Przyjaciółka Małopolanka brawo,brawo cieszę się ,zapewniam że będziemy tu doświadczać wiele życzliwości i cieszyć się ciekawymi propozycjami

Kryniu, ciekawy pomysł.Jestem zmęczona, własnie wróciliśmy z ciekawej wyprawy-pewnie jutro coś tu wkleję.Pozdrawiam.

Urzekły mnie podczas pobytu na Mazurach łabędzie , a właściwie rodzina łabędzi i do tego kaczuszki .Rzadko się zdarza zobaczyć Mamę tatę i dzieci/aż5/.

chwila wspomnień sprzed kilku dni
 

parę fotek i garść wspomnień z kolejnej wypraw w góry
schronisko Murowaniec w zasięgu najwyższe szczyty po naszej stronie i decyzja dokąd i czy dam radę?

w oddali Kościelec /kiedyś był mój/ tym razem nie

w drodze do Czarnego Stawu Gąsienicowego

Czarny Staw Gąsienicowy
 

Kapadocja- Turcja

Kapadocja

Czarny Staw Gąsienicowy położony jest na wysokości 1624m n.p.m. jest czwartym co do głębokości jeziorem wn Tatrach.Nazwa wywodzi się z ciemnogranatowego, a nawet czarnego odcienia wody, związanego z ocienieniem wód pobliskim szczytem i sinicami (Pleurocapsa polonica) porastającymi głazy znajdujące się na brzegach jeziora. Przezroczystość wody wynosi 12 m. Staw pokrywa się lodem przeważnie w październiku–listopadzie, taje zaś w miesiącach maj–lipiec.

po krótkim odpoczynku wędrówka w kierunku szcztów Orlej /tej niestety nie zaliczyłam / i to chyba się nie zdarzy .
W oddali usłyszeliśmy krzyk /niestety zdarza się to dość często w górach/ po chwili na niebie pojawił się medyczny helikoperZałącznik 29756

powrót do Kuźnic Doliną Jaworzynki
to był jeden z piękniejszych dni tego lata Załącznik 29757

Dzięki za życzliwe przyjęcie Anilah, Eniu, Sagulo, Nika, Rozia .

Ten bukiet to dla Was.

Witam. Dzisiaj kilka zdjęć z wystawy figur Armii Terakotowej . Prezentowane są w Krakowie w Galerii Krakowskiej. Bardzo ciekawa jest ich historia.W 1974r świat dowiedział się oArmii w Polsce nazwanej Terakotową , kiedy to w Xian przypadkowo odktyto armię, która strzeże grobu pierwszego cesarza Chin Czena.Istniał wtedy zwyczaj, że umierajacy władca był chowany do grobu z całym dworem, armią .Madry cesarz postanowił zabraC ze sobą kopie ludzi którzy mu służyli.I tak powstały manufaktury w których wypalano posągi z gliny. Każdy posąg ma inne rysy twarzy, różnią się również wzrostem,grymasem ust, fryzurą. Oprócz ludzi wypalano również konie.Szacuje się, że armia liczy ok.8oootys.żołnierzy ustawionych w szyku bojowym na straży grobowca . Kuzynka opowiadała jak ogromne wrażenie robi Muzeum ArmiiTerakotowej które odwiedziła będąc w Chinach.Aby nie zanudzać odsyłam do internetu gdzie można znaleźć więcej informacji.

A teraz moje zdjęcia :

cd