Klub Senior Cafe

Klub Senior Cafe (http://www.klub.senior.pl/index.php)
-   Ogólny (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/f-ogolny-112.html)
-   -   Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens - komentarze (http://www.klub.senior.plhttp://www.klub.senior.pl/ogolny/t-zatrzymaj-sie-to-przemijanie-ma-sens-komentarze-673-print.html/)

czort 03-04-2007 18:50

Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens - komentarze
 
Komentarz do artykułu: Zatrzymaj się, to przemijanie ma sens
--------------------
Jestem pełen szacunku dla ludzi, którzy inaczej niż ja pojmują świat.
Nie mniej pieniądze wydawane na ten cel /bo nic za darmo/ są publiczne.
Uważam, że można było je lepiej spożytkować. Co jest zgodne z nauką Jana
Pawła II.

bogda 03-04-2007 19:59

Nie no... o jakie pieniądze tu chodzi???
Czy chodzi Ci o koszt zapalonego znicza??? czy o reklamę... a cóż to mogą być za koszty....

bogda 03-04-2007 20:04

Nie.. no... ja nie wiem o jakie pieniądze Ci chodzi.... czy te wydane na reklamę??? czy na znicz???
Nieważne jak pojmujesz ten świat, ale Jan Paweł II był wielkim Polakiem i to mu się od nas należy. To wszystko jest i tak mało co my dajemy w porównaniu do tego cośmy dzięki Niemu uzyskali i otrzymali.
A jakież to mogą być kwoty???

Lila 03-04-2007 21:12

Czort,prosimy jaśniej...o co Ci chodzi ?
Wszak najciemniej jest pod zniczem...tfu...pod latarnią..
Musisz jeszcze nas oświecić,bo może opatrznie pojmujemy Twoje intencje ?

Pozdrawiam - po raz pierwszy w życiu -czorta.I to w Wielkim Tygodniu..

Wilhelmina 03-04-2007 21:24

Zbyt mało wiem na temat reklamy,aby dyskutować o kosztach.Jeśli warto reklamować " walentynki", czy przecenę w hipermarkecie, tymbardziej warto wyłożyć pieniądze na tą kampanię. Gdyby tylko co setny człowiek zechciał skorzystać z nauk Jana Pawła II ,ale tak naprawdę, wprowadzając je w swoje życie,mielibyśmy jako naród i jako ludzie duże zyski.A ze niekoniecznie materialne? A czy naprawdę najważniejsza jest forsa? Drugi etap kampanii też jest ważny. Należy się zastanowić, przemyśleć i chyba wiele zmienić. Niestety, tempo życia i ta nieszczęsna forsa, odbiera nam godność i człowieczeństwo.

czort 04-04-2007 16:59

Ło ! Włożyłem kij w mrowisko ! Może to i dobrze ! Postaram sie
po krótce. Każda akcja bilbordowo-plakatowa a i zniczowa to są
pieniądze. Otóż podkreślamy wielkość nauczań Jana Pawła II. Ale, ani za życia, ani po śmierci nie przejmujemy się jego nauką
mi. Natomiast bardzo lubimy pośmiertne autorytety. Jest się do
czego odwołać i na co powołać. Ważniejszą rzeczą jest by każ
dy z nas zapytał się siebie jak nauki Jana Pawła wpłynęły na moje życie. Ale bez hipoktyzji. Stop dość, dalej już nie będę !

Wilhelmina 04-04-2007 18:23

Stop dość, dalej już nie będę !
Kija w mrowisko nie będzie.Temat nie bardzo chwycił, ale że jestem uparta i głupia jak byk, to chciałabym jednak dociec o co to chodzi.Po pierwsze; czy za czasów wspaniałego socjalizmu, gdy rozklejano plakaty o odbudowie Warszawy, biciu rekordów budowlanych, kobietach siadających za kierownicą traktorów itd.itp.dociekano ile to kosztuje?Była to forma informacji i równocześnie reklamy.Kosztowało to? Napewno, ale i dawało zyski.Niejeden dom w Warszawie powstał ze zbiórek pieniędzy poprzedzanych "plakatówką". Moje pytanie więc brzmi:czy tylko tej akcji nie popierasz miły czorcie, czy każdej poprzedzanej tego typu reklamami. Jeśli każdej, to czy znasz może sposób w jaki możnaby narzucić ogółowi sabotaż bilbordów, a najlepiej wszystkich reklam? Natomiast, o dziwo, nawet się z tym zgadzam, że bardzo lubimy pośmiertne autorytety. Niestety, wśród żyjących i znanych, tych autorytetów jakoś nie widać, a w dodatku nie wiadomo czy jutro w telewizji czy prasie nie ogłosza, że pan taki to a taki, był szpiegiem, szpiclem, brał łapówki, był na usługach mafii, albo zrobił dziecię zakonnicy Wolę już ten papieski autorytet. Chyba, że masz pod ręką jakiś żywy "ideał".No i jeszcze ta hipokryzja. Na to każdy musi odpowiedzieć sam. Ja mogę za siebie.No cóż, zakonnicą nie jestem, grzechy popełniam,ale....staram się...staram.

Lila 04-04-2007 20:24

Noo,jasne.Papieski autorytet nie zawiedzie..
Masz to Czorcie jak w banku szwajcarskim.A koszty ? Coś Ty..
Pomyśl sobie jak kosztowny był inny autorytet,który całkiem niedawno spadł z piedestału...:)

Leżał sobie i leżał.A jaki był piękny !! Czas pracował na jego korzyść,bo młodniał z każdym rokiem..
Inna sprawa,że ilości kosmetyków na ślicznej buźce,mogła mu pozazdrościć paryska kokota w XIX w..A musisz wiedzieć drogi Czorcie,że one używały pudru ryżowego w ilości hurtowej.Bardzo drogiego,niestety.

Mam na myśli nieodżałowanego Włodzimierza Ilicza Ulianowa,o ksywie Lenin. I nikt nie liczył kosztów utrzymania jego cudnej urody mumii.I tak sobie myślę...nie wiem na pewno,tylko tak sobie głośno myślę...że i Ty drogi Czorcie,też się dołożyłeś do tego ,razem z nami wszystkimi..

Więc bądź wielkoduszny i nie żałuj temu Polakowi,który naszą Ojczyznę opromienił jak mało kto..

Basia. 07-04-2007 21:58

Dlaczego u nas nie może być normalnie? Ja już nie wyrabiam, kiedyś kazano nam zachwycać się życiem w socjaliźmie a teraz modlimy się i święcimy co się da: samochody, sklepy, szkoły itd. itp. Jeżeli ktos ma odwagę i wyrazi odmienne zdanie od "zdania słusznego" to jest BE. Jan Paweł II był człowiekiem wielkiego formatu, dla mnie nigdy nie był i nie będzie święty i drażnił mnie zawsze ten kult jednostki. Kiedy umierał płakałam i było mi bardzo smutno. Wiem, że będę atakowana z powodu mojego postu ale ja najbardziej cenię sobie szczerość i odwagę w wyrażaniu swoich poglądów. Kiedyś obserwowałam na wsi procesję, ludzie leżeli krzyżem na ziemi, śpiewali, modlili się, sklepy były zamknięte, właściciele sklepów narzekali bo tracili w tym czasie zarobek, gdyby pojawił się jakiś "odmieniec" zostałby ukamienowany w imię Boga. Potem ci modlący się po procesji poszli do knajpy "zalać robaka", po powrocie do domu sprali swoje żony za to, że są i że zupa była za słona. Tak mniej więcej wygląda prawda, tak wygląda mniej więcej nasze katolickie w 99% społeczeństwo. Uważam, że wiara jest prywatną sprawą każdego z nas i nie powinno się "robić na siłę" państwa wyznaniowego. Drażnią mnie symbole religijne w miejscach publicznych, religia w szkołach i ludzie, którzy często w duchu myślą inaczej a na pokaz /żeby nie podpaść np. przełożonemu/ robią za "świętszych" od Papieża/.
Zapomniałam dodać, że jestem katoliczką. Nie chodzę do kościoła, modlę się /w duchu/ wtedy kiedy odczuwam taka potrzebę bez względu na miejce, w którym aktualnie przebywam.

Wilhelmina 07-04-2007 23:13

Wiesz, Basiu,własciwie to sie w dużej mierze z Tobą zgadzam.To co naród wyczynia, jak się zachowuje, to też niestety często jest prawda.Tylko ja temat pojmowałam w innym sensie.Mnie chodziło o to, że akcja promująca chwilę zadumy, przemyśleń, może zmiany w sobie nie jest czymś złym.To co opisujesz jest złe, głupie i wbrew wszelkim normom.
Ja podjęłam ten wątek najbardziej dlatego, że wszedł "Czort" na tą forsę za reklamy. A te reklamy o wszystkim; o podpaskach, promocjach, orzeszkach, wyścigach psów i szczurów, okropnie mnie draznią.Jak tamte mogą być, to czemu ta nie? Przynajmniej można chcieć wierzyć, że cel jej jest "dobry".Ja osobiście cenię, że masz swoje zdanie i że je śmiało wypowiadasz.Ja wogóle nie bardzo wierzę w świętych.Wierzę w dobro i zło. W mądrość i głupotę. No więc uważam, że był Jan Paweł mądrym człowiekiem,bezwzględu na wyznanie i tą całą otoczkę.Mądrość warto promować.

Basia. 07-04-2007 23:32

Cytat:

Napisał Wilhelmina
Wiesz, Basiu,własciwie to sie w dużej mierze z Tobą zgadzam.To co naród wyczynia, jak się zachowuje, to też niestety często jest prawda.Tylko ja temat pojmowałam w innym sensie.Mnie chodziło o to, że akcja promująca chwilę zadumy, przemyśleń, może zmiany w sobie nie jest czymś złym.To co opisujesz jest złe, głupie i wbrew wszelkim normom.
Ja podjęłam ten wątek najbardziej dlatego, że wszedł "Czort" na tą forsę za reklamy. A te reklamy o wszystkim; o podpaskach, promocjach, orzeszkach, wyścigach psów i szczurów, okropnie mnie draznią.Jak tamte mogą być, to czemu ta nie? Przynajmniej można chcieć wierzyć, że cel jej jest "dobry".Ja osobiście cenię, że masz swoje zdanie i że je śmiało wypowiadasz.Ja wogóle nie bardzo wierzę w świętych.Wierzę w dobro i zło. W mądrość i głupotę. No więc uważam, że był Jan Paweł mądrym człowiekiem,bezwzględu na wyznanie i tą całą otoczkę.Mądrość warto promować.

Wilchelminko zgadzam się z Tobą całkowicie, ja też uważam że akcja promująca chwilę zadumy jest dobra i forsa za reklamy nie jest istotna. Wkurza mnie tylko to, że "na plecach" Jana Pawła II "wożą" się miernoty chcące za wszelką cenę poprawić swoje notowania w sondażach. Drażnią mnie politycy pielgrzymujący do Częstochowy i robiący z tego spektakl na skalę krajową. Drażnią mnie ludzie biorący ślub kościelny po dwudziestu kliku latach małżeństwa /Kwaśniewski, Tusk, nie pamiętam którzy generałowie/ nie wierzę w szczerość ich intencji i to jest dla mnie odrażające. Ten cały cyrk związany z beatyfikacją Papieża jest dla mnie nie do przyjęcia, informacje w mediach o cudach jakich dokonał, czasami myślę że uważa nas się za kompletnych idiotów. Przerażające jest to, że ludzie obawiają sie powiedzieć szczerze co naprawdę myślą o tym wszystkim. Szanuję "prawdziwych" katolików, gardzę "farbowanymi" dla kariery katolikami.

Lila 08-04-2007 01:38

No cóż.Jestem z miasta najbardziej antyklerykalnego ,bo z Częstochowy..
Tak,tak,kochani.Wszyscy się dziwią -czemu ? Odpowiem krótko .Podział na miasto i jasną firmę.
Ale co tam będę pisać.W cuda nie wierzę,także te jasnogórskie.Natomiast wierzę w cud modlitwy - sam na sam z KIMś,kto puszcza w ruch machinę kosmosu...kto jest na pewno,bo wszystkie religie świata nie mogą się mylić..

Ojciec święty - czy robił cuda ? Nie wiem,czy takie o jakich słyszymy.Ale zrobił jeden cud,dla mnie niesamowity.Pamiętacie ?Tę radośc ,gdy przyjeżdżał ? I jak inaczej patrzeliśmy na siebie nawzajem.Nie byliśmy sobie - wilkami,aczkolwiek tak było ciężko.
A czy on chciałby te pomniki ?
Nie mam pojęcia.Nikt nie ma,ale skoro oszczędzał na butach,to sądzę że nie.

Ps.Pozdrawiam - Lila.A na Jasną Gorę nie chodzę,odkąd na wieży wisiała reklama WARTY - firmy Kulczyka.A teraz on,rozwodnik / dla mnie nic złego,ale nie dla Kościoła / został konfratrem zakonu paulinów.Boże ,Ty widzisz i nie grzmisz..
Czyli światem rządzi pieniądz ? OK...ale przybytek wiary powinien być wolny od tych rządów.

Dzidka 08-04-2007 06:55

do Lilii
 
Masz po części rację. Mieszkałam w Częstochowie do 20-go roku życia, a na Jasną Górę chodziłam sporadycznie.
Teraz jest inaczej. Korzystam z każdej nadarzającej się okazji żeby odwiedzić to miejsce i pomodlić się przed obrazem Najświętszej.Wracam zupełnie odmieniona i nie wiem na czym to polega, ale myślę,że to są właśnie te "małe cuda".
Pozdrawiam świątecznie.

Kundzia 08-04-2007 10:16

nie mam jeszcze wlasnego koma wiec kozystam :goscinnie : kiedy moge.dzis siedze w pracy bo taka mam prace-jak wypadnie .nie wiem czy to co napisze bedzie akurat na temat-idac dzis do pracy wstapilam na chwile do jednego z mijanych kosciolow,i o dziwo w srodku bylo prawie pusto natomiast na zewnatrz tlumy-czy oni naprawde przyszli do kosciola czy w ten sposob tylko;podpisali liste; obecnosci i tak jest z wieloma rzeczami w naszym zyciu.uwazamy sie za wielkich katolikow a czy to ze mielismy polaka papieza czyni nas lepszymi? swietszymi?pracuje od wielu lat w ochronie siedzalam na monitoringach wielu sklepow i widzialam tych z pierwszych lawek kosciola zatrzymywanych na kradziezy,widzialamszacownych mezow rodzin -sponsorow maloletnich utrzymanek,widzialam tych ze samych panow paradujacych z zonani przed sam oltarz.i co to da ze w rocznice smierci papieza zapalimy pare zniczy,polozymy kwiatka ,odprawimy pielgrzymke jak w srodku nadal pusto.jakze prawdziwe sa slowa refrenu zespolu Wilki-swiatynie pelne.....zycze wszystkim ktorzy choc troche poprawili swe zycie lub przynajmniej proboja wesolych swiat i coraz lepszego zycia ale nie na pokaz tylko dla siebi.zycie mamy tylko jedno drugiej szansy nie ma.spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza!

Kundzia 08-04-2007 10:29

piszesz Lidko o malych cudach z tym sie zgadzam zycie jest pelne ,ja zadko chodze do kosciola na ;wielkie spedy ;jak nazywam te chuczne liturgie na pokaz ale lubie wstepowac tak po drodze do pracy ,idac na zakupy ,czy tak wogole bez okazji, i to pomaga w codziennym zyciu, a to ktos nieznajomy niby bez powodu podpowie ci jak co zalatwic, a to przez przypadek dostaniesz sie do specjalisty do ktorego trzeba czrkac miesiacami to mozna by bez konca znajdywac przyklady.zeby tylko ludzie dostrzegali te male cuda to by sie okazalo ze moga byc znacznie szczesliwsi,bo lch jest znacznie wiecej od tych wielkich spektakularnych.zycze wszystkim tych nmalych cudow ale musicie sami je zauwazyc.

Malgorzata 50 12-04-2007 03:03

Wilhelmino dolacze swoj glos do Basi i czesciowo czorta -reklamy komercyjne (jakby nie byly drazniace) sa oplacane z pieniedzy klienta -czyli osoby reklamujacej -to jest czysto handlowa impreza bez ideologii.Natomiast reklama spoleczna bo taka jest ta oplacana jest prawdopodobnie z funduszow miejskich czyli naszych .I w gruncie rzeczy nie ma nic zlego w tej kampanii poza tym ze JPII -stal sie ikona popkultury niemalze.Powiedz mi kto,z uczestnikow histerycznych obchodow i procesji tak naprawde zna nauki papieza -a powiedz mi tez czy te nauki sa w 100% do zaakceptowania przez osoby o mniej katolicko-radykalnych pogladach? Ostatnio przeprowadzono w "Przekroju" test na znajomosc tychze nauk przez politykow naukowcow itd i powiem ci ze ci najbardziej ultrakatoliccy popelnili najwiecej bledow (poza madrym ks Bonieckim) -ja jestem dumna bo tylko 2!!! Polska lubi idoli i obawiam sie ze w tym kierunku idzie kult JPII a to byl swiatly i madry czlowiek i mysle ze nie podobaloby mu sie to za bardzo.O calej sprawie beatydikacji sie nie wypowiadam bo nie chce urazac niczyich uczuc

green 15-04-2007 17:49

Zapominacie że kościół to my, wierni którzy chcą praktykować, nie mury, budowle, czy instytucje (jak radio ma ryja), lub ugrupowania różańcowe (wielu uczestników tych ruchów tworzą prawdziwy kościół, ale oni są świadomi tego, i chwała im za to). Mimo że w reklamie przepracowałem ponad 30 lat, i chyba znam wiele zasad i założeń, technik wpływy na odbiorcę. To i tak wiem, że każdy z nas ma możliwość wyboru działania, po komunikacie który odbiera. Mimo tego że nawet niektóre z nich działają na naszą podświadomość. Istotą istnienia reklamy jest zwrócenie uwagi odbiorcy, i to właśnie jest całe sedno mechanizmu który wywołuje lawinowe narastanie emocji. Wykorzystywanie naszych słabości do potrzeby zaistnienia w określonych grupach. Kilkoma zdaniami nie jestem w stanie przedstawić swego stanowiska, jednak mogę podzielić się z wami techniką unikania wpływu reklamy. Otóż do momentu kiedy nie będę przynajmniej przypuszczał że świadomie wiem czemu ona służy (reklama), nie zabieram głosu w dyskusji. Omijam "chwytacze" i nie daje się wciągnąć w szum medialny, bo sami wiecie, że o to właśnie zabiegają twórcy reklam. Ja omijam świętości w odbiorze reklam, negatywnie oceniam tylko tego kto posługuje się obrazem , wizerunkiem zjawisk które są poza wszelką medialną wrzawą.Moje Świętości są u mnie w duszy, i nie daje się prowokować żeby nie nakręcać biznesu mediów, to tylko moje zdanie.Pozdrawiam H.T.

Malgorzata 50 17-04-2007 23:02

Otoz to,"... moje swietosci sa w mojej duszy ..."- i nie potrzebuje spektakularnych akcji i obchodow zeby je pielegnowac.Do tych ktorzy maja potrzebe refleksji i zadumy takie akcje nie sa ani kierowane ,ani ich nie dotycza, a motloch juz nie raz byl podrywany do roznych "refleksji" w imie przeroznych ideologii i z najczesciej nie najszlachetniejszych pobudek.To tez wole prawde mowiac prosta w przekazie i celu reklame komercyjna niz pseudo wzniosle apelacje do uczuc wyzszych -tylko czyich???

Basia. 17-04-2007 23:18

Cieszę się, że są ludzie "normalnie" myślący, myślący nie "pod publiczkę".

Nika 18-04-2007 08:31

wiara
 
1 Załącznik(ów)
Załącznik 1002wiara jest dla mnie sprawą intymną,osobistą i lubię rozmawiac z Bogiem na osobności, a nie w tłumie-najlepiej raniutko,gdy wychodzę z psem na spacer,siedle jeszcze ciche i pustawe, a wokół mnie tylko tzw.łono przyrody-myśli mam precyzyjne i mogę się w skupieniu oddac modlitwie...Najbradziej denerwują mnie pobliczne spędy religijne i rozhisteryzowane fanatyczki...a miłości do bliźniego tyle w nich,co brudu za paznokciem..


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:41.

Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.