1826 dni BMK
 

Bo wątek o Marysi o 500 dniach zniknął, a uważam że warto aby taki temat zaistniał, tylko ludzie - proszę - mniej magla, więcej merytoryki...
5 lat to co prawda jest 1825 dni ale chyba jakiś rok przestępny będzie...:D:D

Ty chyba w cuda wierzysz wyglaszajac takie apele.:D :D :D
Albos ..."naiwny, naiwny jak ..dziecko we mgle.."

Pluto, nie badz pesymista :D :D :D Jestem naiwniaczka i wierze, ze cos tam sie zmieni.

I dobrze że zniknął.

Tak jak 'quo vadis'.:)

Nic dobrego z tego nie wychodzi.

Niemniej Koba ten wątek się rozwinie.
Tylko daj mu trochę czasu.

Lila - na to liczę, bo w końcu nie znam prezydenta który by głupot nie strzelał...:D:D:D:D

To o głupotach wątek będzie?
A gdzie będziemy chwalić?

Ten nie będzie.:D
Bo niby jak i gdzie?

Na pewno.
W końcu to wątek Stalina.
Wierzę w respekt.:D

Więc vivat, niech żyje
radiowóz, pałka, gaz!
nam młodym milicjantom
na akcję ruszyć czas!
:D:D

Alunia - panegiryków nie piszemy :D:D

Dziwię się że admin.nie pozamyka wszystkich wątków,a co tam.
Niewygodny-Znika.
[Zamknąć wszystkie.

Ale Basiu.
Nie pierwszy wątek i nie ostatni. Myślę, że to nie względy polityczne.:)
Po prostu Jedna Niewiasta Uczona, zrobiła raban o nekrofilię:D
po wspomnieniu przeze mnie Białej Damy,
nawiedzającej Pałac Namiestnikowski.

Jest nią nie żadna nasza prezydentowa,
ale Aleksandra Zajączkowa, zwana za życia Lodowatą Damą.
Podobno zawarła pakt z diabłem.
Gdy miała lat 70 odbył się o nią bardzo głośny w Warszawie pojedynek.
Na urodę ciężko pracowała, jedząc tylko zimne i surowe potrawy, kąpiąc się lodowatej wodzie i śpiąc w zimnych komnatach z koszami lodu pod łóżkiem.

A tu inne podejrzane duchy..:D

http://info.wiara.pl/doc/186895.Duch...rii-Prezydenta

Pozdrawiam.:)

Trochę mniej
 

Josifie Wisarionowiczu,trzeba mu trochę dni odliczyć.Do przysięgi rządziGrzechu:confused:

Ej pomyłka. Prezydentura trwa równe 5 lat czyli od zaprzysiężenia i dla jasności należy doliczyć ten czas gdy był P.o Prezydenta

Cholewcia, zdecydujcie w koncu ile tych dni 72? 500? 1872?- a mogę wiedziec po co mu te dni- wtedy ma wyczerpac się nasza cierpliwosc- czy jak?Rany - nie dozyję.

Pomyłka?
 

:mad: "Nie będę kopał się z koniem" ale adresat był inny.

No i zostałem koniem:D mam nadzieję, że ogrem:D .Napisałem w zastępstwie tak tyż można:D

Moment, liczymy te dni od momentu złozenia przysięgi, zatem niech bedzie że 1826. A teraz to mozna potraktować jako gre wstepną bo końcu jako elekt tez cos tam robi...:D:D:D:D

Jasne
 

Taką odpowiedż to ja rozumiem.Jednak lata dyktatury was nie zmanierowały(w zaświatach):cool:

To już nawet nie koń a pewnie słoń. Toż ja napisałem to samo słoniu

Jednak wałach
 

;) "To samo"nie znaczy"tak samo"no i zastęca to jednak nie to co Prezes