Wirtualne adopcje - pomoc dla potrzebujących zwierząt
witam, chciałabym was zainteresować tematem wirtualnych adopcji zwierząt.
Gdy z różnych względów nie możemy wziąć psa czy kota do siebie można takiego schroniskowego biedaka wspomóc będąc jego wirtualnym opiekunem. Wiąże się to z przekazywaniem drobnej kwoty co misiąc na ten cel, coś jak darowizna na schronisko czy przytulisko tyle, że w tym przypadku wpłacamy na konkretnego psa i oficjalnie na stronie internetowej schroniska jesteśmy jego wirtualnym opiekunem. Mała rzecz, a cieszy, bo daje poczucie, że coś dla tego psiaka robimy i to bez żadnego wysiłku i wychodzenia z domu. W większości przypadków fundacji i przytulisk z racji bycia takim opiekunem otrzymujemy wiele przywilejów - np. informację o stanie zdrowia psa, zdjęcia, jesteśmy informowani na bieżąco czy ktoś się tym psem interesuje i chce go adoptować, można go odwiedzać, wyprowadzać na spacery, spędzać z nim czas. W schroniskach możliwości te są ograniczone z racji na ogromną ilosć psów, które tam przebywają, ale sam fakt, że zobaczymy przy opisie pieska swoje imię daję dużą satysfakcję, zwłaszcza gdy spojrzymy w smutne oczy takiego bezdomnego biedaka. Może się też zdarzyć, kto wie..? że tak przywiążemy się do naszego wirtualnego podopiecznego, że mimo przeszkód i pewnych wyrzeczeń zdecydujemy się go adoptować:) Ja była wirtualnym opiekunem psa w łódzkim schronisku, piesek znalazł w końcu dom - dostałam maila ze schroniska z taka informacją i podziękowaniem.Bardzo miłe uczucie:) A piesek pojechał do Niemiec, co zdarza się dosyć często, że Niemcy adoptują psy z naszych schronisk i to zazwyczaj te starsze schorowane - taka nawet jest moda i to włąśnie u ichniejszych seniorów. Cóż u nas jest moda na wyrzucanie psów, tam na przygarnianie... Wkleję fragment artykułu ze strony http://www.adopcje.org odnośnie wirtualnych adopcji http://www.adopcje.org/article2-1.html Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:33. |
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.