Nie będzie lekarzy ze Wschodu...
 

Lekarzy ze Wschodu na pewno nie będzie, to wszystko kłamstwo o możliwym ściąganiu. Nie wierzcie tym głupotom! Czy po przeczytaniu tej informacji teraz na miejscu tego lekarza ze Wschodu wy chcielibyście jechać do Polski?


http://vrach.lekarz.googlepages.com/

Mysle ze lekarzy ze wschodu nie bedzie z bardzo prozaicznej przyczyny-w Polsce lekarze najmniej zarabiaja w Europie.Wschodni lekarze zarabiaja wiecej od nas-niestety.Ja wcale nie jestem zwolenniczka tego co sie dzieje-sluzba zdrowia dala sie wmanipulpwac w sprawe polityczna-a to nie wrozy nic dobrego.Widze czarno.Poza tym strajk dotknal tez moja rodzine mimo zem lekarz-krewny z podejrzeniem Ca nosogardzieli nie zostal przyjety do oddzialu.Ja tez strajkowalam swojego czasu ale nie bylo pacjentow bez pomocy.Babciela

Nie bardzo rozumiem, na czym polega, polityczność strajku lekarzy i pielęgniarek. Może na tym,że politycy nie chcą rozmawiać ze strajkującymi. Postulaty płacowe, obu grup, są oczywiste. Każdy kto wraca z zagranicy / wszystko jedno,wschodniej czy zachodniej / potwierdza, że w Polsce są najniższe płace w służbie zdrowia. Lekarze i pielęgniarki upominają się o poprawę wynagrodzeń nie od dziś, a więc, nie powinno to stanowić zaskoczenia dla rządu, ani dla polityków.
Szczególnie przykre jest traktowanie, tych zdesperowanych ludzi, jak przestępców i to przez ugrupowanie, które chlubi się Prawem i Sprawiedliwością. Premier, tu i ówdzie, chwali się rozwojem gospodarki, a więc pieniądze są - ale może na inne cele?

A przeciez strajkowalismy za rzadow komunistow,uzyskalismy tzw 203 tj.200 zl do pensji,i\ strajk sie skonczyl.Politycy,mysle ze chcieliby rozmawiac z nami-gdyby do tego tak intensywnie nie wtracaly sie inne opcje polityczne.Pieniadze na sluzbe zdrowia ida z naszych skladek na tzw NFOZ.I tam sa pieniadze,i to niemale,tylko jekos malo o tym sie mowi. Prosze zastanow sie dlaczego czekasz na wizyte u specjalisty miesiac lub dwa.Takie mamy kontrakty-15 osob i koniec.Reszta-nie bo nie ma pieniedzy na wiecej.Ja moglabym przyjac 30-40 osob ,ale nie-bo kasa nie ma pieniedzy na zaplacenie mi za wieksza ilosc. o tym sie nie mowi- a kto bierze Twoje moje skladki?Ja juz kiedys pisalam ze moglabym pracowac jako sprzataczka w NFOZ-ie zarabia 3 razy tyle co ja.A polityka- zwalnianie sie lekarzy doprowadzi do upadku tego rzadu,upadku szpitali ,szybkiej zlodziejskiej prywatyzacji tychze szpitali i przyjmowania ludzi za male pieniadze.Czuje sie traktowana jak przestepca ale przez kase chorych- a zmiana istniejacego stanu rzeczy jest prosta ,tylko kto da sie zwalic z cieplej posadki.

Otóż to,
 

urzędnik ma podcinać gałąź, na której siedzi? Toż to samobójstwo by było.
Babciela, podaj swoją koncepcję uzdrowienia służby zdrowia, co byś zrobiła, gdybyś miała taką możliwość?

Bardzo prosto-jest tam jakis koszyk swiadczen ktory Ci sie nalezy,otrzymujesz skierowania wykonujesz badania -placisz i z rachunkiem idziesz do kasy chorych(tam Ci zw2racaja pieniadze)Ale Tobie chce sie jeszcze wiecej co wg lekarza jest zbedne-za to placisz sama.Jestes oczywiscie badana przez lekarza placisz kasa zwraca.Popatrz jaka masz kontrole nad Twoimi pieniedzmi.To jest bardzo uproszczone ale ma sens przede wszystkim wiesz na co ida Twoje pieniadze i ile.To sama w szpitalach placisz kasa zwraca chcesz wiecej placisz sama.No i przede wszystkim wolny wybor kasy,ta ktora lepiej gospodaruje Twoimi pieniedzmi jest Twoja i masz dostep do wiekszej ilisci swiadczen.

Skladki na NFOZ nie musza byc wieksze.tylko wieksza kontrola nad tym gdzie sie podziewaja nasze pieniadze,NFOZ jest jedna z najbogatszych instytucji w Polsce

A jak nie masz pieniędzy? Bardzo często ludzie nie mają środków na zrealizowanie recepty.

Teoretycznie - tak, w praktyce, może być różnie. A co z pobytem w szpitalu, też pacjent ma płacić i czekać na zwrot?

Przeciez wiekszosc lekow w prawidlowo prowadzonej kasie jest bezplatna.To tylko w Polsce placimy takie horrendalne ceny.A szpital moze przeciez miec np. zamiast menedzera przedstawiciela kasy ktory liczy liczy.Wy sie z tego smiejecie ale to jest naprawde nieglupie.Poza tym kto lepiej ustawi finanse jak nie kobieta zarzadzajaca finansami domu

Basiu w Polsce nie ma ludzi nieubezpieczonych

Mnie chodzi o ludzi, którzy muszą wyłożyć swoje pieniądze za świadczenie usług.

Wydaje mi się, że ten sposób uzdrowienia służby zdrowia jaki przedstawiła Babciela to nie nadawałoby się do zastosowania u nas.Większość emerytów i rodzin wielodzietnych z trudem wiąże koniec z końcem i skąd ma brać gotówkę na leczenie, szpital /np.operacje są bardzo drogie/.Nawet jak zorganizuje pieniądze - pożyczy, to jeszcze np. nie całkiem zdrowy ma gdzieś chodzić, martwić się żeby zechcieli mu zwrócić. Nie chciałabym dożyć takich czasów.

Najgorsze jest,że nikt nie ma pomysłu co z tym fantem zrobić...

A z emerytami sprawa jest jasna.Mają dużo za mało,po wielu latach pracy.Nie ma żadnego porównania z krajami,gdzie funkcjonuje system zwrotu za zapłacone wcześniej świadczenia..
Żeby było śmieszniej,na forach Gazety Wyborczej ,w całym kraju przetoczyła się dyskusja pod hasłem '' zabrać część pieniędzy emerytom,bo oni przeżarli /sic! / długi zaciągnięte przez Gierka ''..
Dyskusję rozpoczął częstochowianin,znany z imienia i nazwiska Andrzej G.nauczyciel,który przerżnął wybory samorządowe.
Miał ksywę ''angrusz ''..

Noooo,został zjechany dobrze,w czym miałam swój udział,przyznaję,choć nie emerytka jeszcze...
Ale.....i grono zwolenników było spore.Bo ponoć emeryci kupują najwięcej lekarstw im niepotrzebnych,bo chodzą z byle czym do lekarzy...bo skoro przeputali Polskę ,to zabrać im,aby wnukom lepiej się żyło..

Kurczę,kochani....faszyzm po prostu,w katolickim mieście ponoć.
Pan ten zresztą uparcie działa nadal,mimo że ludzie wyżywają się na nim jak mogą.Ja sama,zresztą....też..:)

Niestety, debili pchających się do "koryta" jest u nas baaaardzo dużo.

Jak zwykle kopem usiłuje się zamknąć dawno otwarte drzwi -taki system jak pokrywanie z ubezpieczenia rachunków szpitalnych funkcjonuje od lat,w znacznie bogatszych od nas państwach i działa ...nikt nie kona na ulicy .Pacjent nie musi płacić rachunku natychmiast po opuszczeniu szpitala -szpital wysyła rachunek do ubezpieczyciela i sprawa odbywa się poza pacjentem.Oczywiście,że musi być jakiś koszyk i jakaś osłona socjalna najbiedniejszych -i to nie wymaga szczególnie odkrywczych pomysłów wystarczy poczytać jak to robią inni usiąść i opracować -a u nas ta radosna twórczość trwa już 15 lat co najmniej.Jest jeden warunek -trzeba CHCIEĆ -i oderwać wszystkie społeczne resorty jak zdrowie ,oświata i parę innych od polityki.Arogancja tej władzy nie ma sobie równej podobnie jak uprawiana przez nią demagogia....a nowej się trochę dziwię ,ze jako lekarz dopatruje sie wątków politycznych tam, gdzie chciałaby je nam wmówić władza .Bo z tego co napisałaś wynika ,że lekarze maja absolutna i stuprocentowa rację -po prostu wszystkie inne metody perswazji poniosły kompletne fiasko z powodu uganiania się drobiu za agentami zamiast próby rozwiązania rzeczywiście poważnych problemów naszego pięknego kraju.Dochodzi do tego utrwalony jednak do bolu komuszy sposób postrzegania świata przez dużą mniej wykształconego (a to niestety wiekszść)część społeczeństwa -jednak te 50 lat zrobiło swoje...i mamy to co mamy.Dziś rano słyszałam bardzo mądrą wypowiedz Piesiewicza na ten temat -drób z samobójczym zapamiętaniem wali w środowiska inteligenckie -a lekarze są bardzo ważną częścią polskiej inteligencji i sprowadzanie ich do roli pomocnika murarza jest delikatnie mówiąc szkodliwą głupotą

Owszem są np.ja jestem w tej chwili nieubezpieczona ,bo nie pracuję i nie jestem na emeryturze -wiec nie opowiadaj ... z bezpłatnej służby zdrowia nie korzystam i to wcale nie dla tego ,że opływam w dostatki -w ogóle nie korzystam bo nie ma na szczęście takiej potrzeby.W Stanach zdarzyło mi się kilka razy pójść do lekarza -oczywiście prywatnie bo nie miałam innej opcji i byłam wyjątkiem każdy jakieś ubezpieczenie miał -gabinety prywatne te ubezpieczenia honorują .Za to leki dostałam za darmo z zapasu próbek od firmy farmaceutycznej Pani dr -i to jest dla mnie czysta gra - nie można być trochę w ciąży ani nie można trochę żyć w kapitalizmie a trochę w komunie

Jak powiedziałaś Małgorzato - te 50 lat zrobiło swoje. Drób za komuny chowany, i też takie komusze metody stosuje :mad:

Lila utłuc tego gada!!!!! Ale powiedz czy nie jest tak ,ze ludzie korzystając z bezpłatności służby zdrowia -szczególnie starsi ,niestety,chodzą do przychodni z byle czym ,żeby sobie poprowadzić tam wspólne narzekanko co łaczy i zapewnia komfort psychiczny.Gdyby istniał koszyk usług bezpłatnych ,częściowo odpłatnych i płatnych,powstrzymałoby to niektórych może -są przyjemniejsze miejsca do prowadzenia życia towarzyskiego niż przychodnia,nieprawdaż

kochane wszyscy emeryci,bezrobotni zerejesreowani sa ubezpieczeni popatrzcie na swoje paski z zus-u.Wszystkie poeracje bi uslugi sa bezplatne chyba ze masz specjalne wymagania.Takie systemy funkcjonuja wszedzie i nikt nie kona na ulicy.Jest jeszcze jedna sprawa z ktorej nie zdajecie sobie sprawy.panstwo sciaga z was podatki,czyli juz opadatkowane pieniadze(bo przez caly okres pracy sciagano z was podatki i to niemale-)sa po raz drugi opodatkowane.przepraszam ze tak brzydko pisze ale jak zwykle jestem juz spozniona.babciela