Wyświetl Pojedyńczy Post
  #67  
Nieprzeczytane 08-09-2011, 21:15
Kazimierz's Avatar
Kazimierz Kazimierz jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Gdańsk,pomorskie
Posty: 3 007
Domyślnie Ostatku !

Cytat:
Kazimierzu, jeśli ludzkość znajdzie dowód na istnienie Boga czym się będę interesować? wykopaliskami?? przecież nie będzie żadnej religii ani wiary a jedynie naukowy pewnik, taki jak: Ziemia jest okragła i się obraca...
O 2012 roku pisałam w wątku religioznawczym. Nie sądzę byśmy stali się inni, bardziej uduchowieni, z dnia na dzień. Cykl przemian jest powolny i długotrwały. Ponoć rozpoczął się w 1987 roku i potrwa jeszcze 20-30 lat. A kalendarz Majów został źle odczytany/zinterpretowany, o czym pisałam kiedyś (dawno, dawno temu) w blogu.
W nauce, to mi się podoba, że nic nie jest pewne. Wszystko, co dotychczas odkryliśmy, to, moim zdaniem, materializacja naszego ducha ( świadomości) i chcę w to wirzyć, że nasza świadomość , nasze zmysły, nasze zdolności poznawcze będą coraz większe jeszcze w najbliższych latach, min. dzięki elektronice. A że, człowiek przypisze to wpływom obcych, Bogu, wyższej świadomoścj itp, to co w tym złego. Lubimy cuda, wierzymy w cuda, które sami robimy, bo nie chcemy nawet pomyśleć, że Bóg tkwi w nas, w naszej świadomości.
Rok 2012, będzie początkiem zmian, bo tego chcemy. Zmian, zmian w świecie i w naszych głowach i sercu. Dopiero otatnio dowiedziałem się , że głównym generatorem fal elektro-magnetycznych, jest nasze serce, a nie mózg. Jeśli wierzę w możliwość stworzenia przez człowieka, już w najbliższym czasie, to dlaczego mam nie wierzyć w istoty o wyższej inteligencji, świadomości, niż nasza, ba, nawet świadomości bez materii, wysyłanych do nas fal energii, gdzieś z środka naszej galaktyki.
Związek tych fal z Bogiem, religią, jest żaden, ale niewykluczony.
To nie ma też związku, moim zdaniem, z kalendarzem Majów, czy piramidami, ale wykluczyć tego nie można.
Być może, ma to związek z rokiem !989, bo wtedy mnie "szlag" trafił ? Kto wie, i tak mi nie powie, bo każda interpretacja tych znaków i dat jest możliwa.Nie mów tylko, Ostatku, że zaczynam fiksować, choćby to nawet była prawdą.
Medytując , nietypowo, bo na kanapie, trzeba myśleć, zakładając absolutną swobodę, do bezmyślenia włącznie. Ponoć, żyjemy w transie, myśląc, że istniejemy, albo odwrotnie.
Ja myślę, że doczekam sie tych zmian jeszcze w październiku, i to będzie prezent na moje 75.
__________________
Na szukanie lepszego swiata
nie jest jeszcze za pózno.
Alfred Tennyson
Odpowiedź z Cytowaniem