Wyświetl Pojedyńczy Post
  #52  
Nieprzeczytane 16-09-2011, 11:27
juniorka juniorka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2009
Posty: 69
Domyślnie

Pytanie brzmi: czy dziadkowie powinni dbać o przyszłość wnucząt. I wszyscy skupiliście się nad przyszłością finansowa. Czy odkładać? Ile odkładać? Konta zakładać? A przecież Dziadkowie to najwspanialsza „instytucja” na świecie, której żadne pieniądze nie zastąpią i nie zmierzą. To uosobienie mądrości, doświadczenia i miłości. Poświęcacie wnukom czas i energię, a tego nie da się kupić. Dbacie o ich przyszłość na tysiące sposobów. Przekazujecie im najcenniejszą wiedzę o przeszłości i wprowadzacie w przyszłość. W dobie zapracowanych rodziców to Wy uczycie dzieci kulturalnego zachowania, podstaw religii i nauki. Często dzięki Wam nasze dzieci wkraczając w mury szkoły umieją więcej niż te po super przedszkolach. Moi rodzice nauczyli mojego synka czytać, kiedy ja już załamałam ręce. Syn zraził się do czytania, bo miał kłopoty z polska pisownią. Pani w szkole sugerowała dysleksję… a oni? Nie wiem do dziś skąd dowiedzieli się o Bajkach mamy wrony i Bajkach krasnoludka Bajkodłubka Małgorzaty Strzałkowskiej, ale się dowiedzieli i nie robiąc zbędnego hałasu zaczęli czytać. Te książeczki są napisane właśnie dla dzieci mających trudności, nieradzących sobie. Nie ma w nich ś, ź, ć, ń, ż, ó, ą, ę ani liter podwójnych (sz, rz, cz, ch), a wyrazy je zawierające są zastąpione obrazkami. I nagle się okazało, że mały czyta, sam. Że śmieje się niemal do łez z panny Anny i kamiennej fontanny, króla Onufrego Dwunastego, Upiornego Koperku i innych bohaterów tych historyjek. Że chce czytać i już się nie boi. Sama w życiu bym tego nie zrobiła. Kochani Dziadkowie, dbacie o przyszłość wnuków, nawet o tym nie wiedząc.
Odpowiedź z Cytowaniem