Każdego tu się wysyła do psychiatry, bo tak najłatwiej doradzić,
zamiast wgłębić się w problem.
Czasami życie staje się bez sensu, bo coś się utraciło, albo
nie podołało problemom i nagle zostało się z nimi samemu.
Wystarczy dobre słowo, ale nie w necie, aby sytuacja się obróciło o 360 stopni.
|