Jarosławie,jeżeli Twój samochód poczuł się moją o nim wzmianką w jakikolwiek sposób urażony,to proszę przekaż mu, że go najserdeczniej przepraszam.
Przywołalem go zaś dlatego by pokazać,że gdyby przydarzyło mu się cokolwiek złego,to pewno straty byłyby większe niż owe 72 tys.,a mimo to media by tym nie epatowały publiczności,tak jak robią to teraz,po tej rozróbie.
Żadnych innych podtekstów.
|