Cytat:
Napisał 83.27.158.xxx
No akurat mój zaprzyjaźniony wędkarz jedzie tylko po rybki dla nas I przywozi je już ubite. Nie trzymam ich w wannie i ani chwili nie spędzają żywe w foliowym worku.
No i kto powiedział, że mowa o karpiach?
|
przed
Ach! ten humanitaryzm!
Już ubite? Tłuczek? czy pavulon? I anestezjolog przy tym akcie dobroczynności był obecny?
Bardzo mi to przypomina humanitaryzm jednej miłośniczki koni rzeźnych, która ekologicznie traktuje konie "uratowane" przed rzeźnią przy pomocy ganiania ich po przeszkodach i sterowanych za pomocą ostróg i kańczuga..