Witajcie!
Ja mam ogródek przydomowy i już mnie ciągnie, żeby coś tam pogrzebać.
Pogoda iście wiosenna, 10 stopni, kwitną mi pojedyncze stokrotki, pierwiosnki też już się szykują do startu, ja nie wiem, co o tym myśleć.
Cały czas mam też świeżą pietruszkę i szczypiorek pod ręką.
Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby już zawsze były tak lekkie zimy.