I jedna i druga strona opiera swoja kampanię na negatywnych komunikatach, PiS walczy z bolszewią (widuję ich demonstracje w centrum i po prostu mnie to powala na łopatki), a PO broni nas przed czarnym (dosłownie) 'piarem' PiS. Bez sensu, kiedy największym problemem jest gospodarka. Czekam na rozsądne projekty gospodarcze bez poczętych zarodków i bez wpuszczania nam za plecami nieprzekonsultowanych społecznie projektów.
Podoba mi się, że obecna władza jednak jakoś reaguje na glosy społeczeństwa, vide GMO, ACTA, tudzież bar prasowy we Wawce. male a cieszy, to jest ich uśmiech w stronę ludu prostego i to się liczy. Ich polityczni przeciwnicy zapewne by tego nie umieli, bo mają monopol na jedyną prawdę.
|