takie czwartkowe spotkania z wyborcami będzie odbywał na razie na Mazurach.
W planie są również dialogi z miejscowymi proboszczami.
Inicjatywa wypłynęła oddolnie, lud chce, to góra, czyli partia Zbinia chętna jest, a jakże. Zawsze na jakieś ewentualne poparcie może liczyć.
Dlaczego z proboszczami?
A dlaczego nie?
Robert Nowacki tak był rzekł:
Księża żyją problemami Polaków, a my wsłuchujemy się w głos Kościoła i w to, co mówią kapłani.
Wolno? wolno, z kim, kiedy i gdzie się chce.
Co na to prezesowi ludzie?
Będzie komunikat.
-