Indianapolis – koniec grudnia 2011
Opuszczamy szpital. Mamy wolny czas do wieczora. Pogoda nie jest najlepsza, zimno, mgliscie i popaduje maly deszczyk.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
|