Wyświetl Pojedyńczy Post
  #3  
Nieprzeczytane 12-07-2012, 09:55
Proch-i-pył's Avatar
Proch-i-pył Proch-i-pył jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2012
Miasto: Polska
Posty: 3 207
Domyślnie

Trafiłam kiedyś na księdza, który na moje pytanie, dlaczego nie przychodzi do naszego domu "po kolędzie" (moja teściowa stała w oknie od rana i czekała) powiedział, że nie przychodzi, bo nie jesteśmy katolikami. (tylko ja w domu jestem niewierząca)
Jak poprosiłam o wyjaśnienie, to powiedział mniej więcej tak: nie chodzicie do kościoła, nie modlicie się w kościele - nie liczcie na żadną kościelną posługę. Chrzcijcie dzieci, zawierajcie śluby, spowiadajcie się tam, gdzie się modlicie. W domu, w lesie, w innych miejscach.
Ja w szoku nie byłam, ale moja 76-letnia teściowa - owszem. Martwi się i nie rozumie. Rozgrzeszenia nie dostanie od tego księdza. Ma zmienić parafię/kościół czy księdza?
Odpowiedź z Cytowaniem