http://www.portalsamorzadowy.pl/eduk...alu,37607.html MEN zaznacza, że wypowiedzenia nie oznaczają, że wszyscy ci nauczyciele zostaną bezrobotni. Niektórzy przejdą na emeryturę, niektórzy znajdą pracę w szkołach niepublicznych lub wrócą do swoich szkół ponadgimnazjalnych, jeśli po zakończonym naborze do I klas okaże się, że oddziałów jest więcej niż pierwotnie zakładano i trzeba zatrudnić dodatkowych nauczycieli. Faktyczna liczba nauczycieli, którzy odejdą ze szkół będzie znana w październiku.
Jak czytam komentarze to zastanawiam się kto je pisze i dla kogo.Problem niżu demograficznego jest znany od kilku dobrych lat bo wystarczy przeczytać rocznik statystyczny bo żadne dziecko nie rodzi się 7 letnie.Też niż demograficzny ma wpływ na szkoły też nie publiczne bo dotyczy całego szkolnictwa w Polsce.Przejścia na rentę czy emeryturę związane są w naszym systemie emerytalnym potrzebą środków na wypłaty ZUS a przecież fundusz ten tworzą ludzie pracujący.
Też dla mnie jest dziwne utrzymywanie tylu szkół wyższych kształcących nauczycieli.Przecież wiadomo ze duża większość będzie bezrobotna. Trzeba ludzi myślących i wykorzystujących informacje dostępne do tworzenia programów i finansowaniu szkolnictwa z głową na podstawie danych statystycznych danych statystycznych .