Cytat:
Napisał wankabor
Na Wawelu byłam i to kilka razy. Na Jasnej Górze też byłam kilka razy . A stosunek do KK zmieniłam gdy poznałam co nieco historię kościoła, politykę Watykanu, i dzieje katolicyzmu w Polsce w tym w czasach współczesnych.
|
dobrze uczynilas poznajac to; swiadomie dokonalas wyboru byc w katolicyzmie czy nie; po prostu odrzucilas ramki religijne w oparciu o poznana wiedze i doswiadczenie...
natomiast wiara jest niezalezna od ramek koscielnych...
mozna w internecie wystukiwac co sie chce; byc naprawde wierzacym albo nie, ale tez mozna "pograc" dla sprawdzenia jak to jest byc wsrod wierzacych czy niewierzacych;
porownac, zobaczyc "od srodka" jak to dziala i wogole jaki to ma sens...
nikt nie wie co naprawde kazdy z nas mysli pomimo goracych deklaracji...