Hmm. A może wcześniej się przygotować i mieć coś na wszelki wypadek aby zadecydować o sobie dokąd jest to możliwe, tak aby nie pozostawiać tej kwestii nikomu, nawet najbliższym.
Jestem przeciwna eutanazji jeżeli o niej mają decydować postronni lub zainteresowani schedą.
W życiu seniorów zazwyczaj przychodzi moment w którym to inni zaczynają decydować i decydują o wszystkich aspektach ich życia.
Chyba ostatnim świadomym aktem woli seniora powinno być, o ile los nie zadecyduje inaczej, zadysponowanie swojego odejścia.
|