No chyba drogie koleżanki przesadzacie.Mnie sie to podoba ale mam gdzie mieszkać i czym sie zajmować, ale wydaje mi się to ciekawy sposób na życie. Nie ważne jak to zwał ; czy to babcia czy gosposia ale znaleźć wspólny język i porozumienie z takimi "dorosłymi" dziećmi to nie lada wyzwanie. Mi by się podobało; kocham małolaty i kontakt z nimi.
Pozdrawiam
|