Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1962  
Nieprzeczytane 16-04-2014, 15:19
Winia's Avatar
Winia Winia jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Łazy, Śląsk, Polska
Posty: 56
Domyślnie

Edwardzie
Z pierwszych świat po śmierci mojego taty pamiętam tylko moje cierpienie. Cierpiałam podwójnie, bo po stracie taty, ale widziałam też cierpienie mamy. U mnie zrozumienie, że oczekiwanie, emocjonalne poszukiwanie zmarłego taty jest daremne, że on naprawdę odszedł nastąpiło wcześniej niż u niej. Mama tkwiła w rozpaczy długo, nie przyjmowała żadnego wsparcia więc ostatecznie pozwoliłam jej reagować tak jak chce: lamentować, płakać, opowiadać itd. Święta były koszmarem dla nas obu. Wydaje mi się, że wtedy te święta mogłyby być inne gdyby pozwoliła sobie pomóc.
Nie ma identycznych sytuacji, bywają podobne.
Ty Edwardzie święta spędzisz z córkami, które są po stracie matki i nie są obojętne na Twój los. Przemyśl jak spędzić z nimi święta, wspierając je i nie przysparzając im cierpienia.
Ja mogę o swoim doświadczeniu opowiadać, dawać Ci do przemyślenia, ale to czy z niego, i na ile, skorzystasz to Twoja decyzja. Tak już jest, że ostatecznie każdy sam zdobywa doświadczenie.
Odpowiedź z Cytowaniem