Lucynko co Ty opowiadasz.....walcz....myslimy o Tobie,choć nie mamy innej możliwosci pomocy tylko szczere życzenia zdrowia.
TO nie jest tak że zapomielismy i zostałas sama....człowiek nie bardzo wie jak może pomóc i wydaje sie że trzymanie kciuków pomoże.
Musimy częsciej sie odzywać żebyś czuła naszą życzliwośc.Obiecuję.Pa.....trzymaj sie ciepło.
__________________
H e l e n k a
|