Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze do dyskusji. Najbardziej podoba mi się ta pierwsza sentencja
oznacza to, że na każdego czeka druga połówka, która zaakceptuje się nas takimi jakimi jesteśmy
Moja mnie akceptuje i całe szczęście, bo z każdym rokiem coraz bardziej marudna się robię
Pozdrawiam wszystkich