[Iza_bella]

Dzień dobry wszystkim....

Po dwu dniach luzu - czas wziąć się w garść i intensywnie rozpocząć ostatni tydzień pobytu tutaj.... wprawdzie na poranny marsz z kijkami nie zamierzam iść ale rozgrzewkę na wolnym powietrzu zaliczę....i poćwiczę na siłowni.
Gratko... super obrazki... a'propos - tego wylegującego się rudzielca.... na przyległym do Ośrodka terenie rezydują 4 małe kotki... bidule zagłodzone, zapchlone, z zaropiałymi oczkami i uszkami. Łaszą się do nóg, prosząc o pożywienie.... a tu nie ma im co dać zjeść, bo sama trawa. W sobotę kupiłam suchą karmę i podkarmiłam, ale naraziłam się pracownikom Ośrodka... - zostałam przywołana do porządku. Postanowiłam, że jednego zabiorę ze sobą... dwie inne panie też przygarną.... zostałby tylko jeden. Już rozmawiałam z moją weterynarką - podjęła się wyleczenia malucha. Nie wiem tylko jak zareaguje moja dzikuska, ale.... będzie musiała się pogodzić..... mam nadzieję, że go nie zagryzie.
Za oknem biało.... szron skrzy się na drzewach i trawie.... nie chce wychodzić się z ciepłego łóżeczka.... ale jak mus, to mus.

Pozdrawiam.... i miłego dnia wszystkim życzę.....
Duża buźka.....