Nie robię zakupów w niedzielę od lat. Nie z jakichś powodów poważnych, a z lenistwa. Lubię sobie zapasy porobić, jedzonko wszystkim zapewnić, a potem mieć przyjemne godziny na spacer z psami, czytanie itd.
W sklepach internetowych zamówienia przyjmują specjalne programy, więc wcale bym się nie zdziwiła, że nie będzie z ich strony protestów w sprawie pracy w dni wolne.
|