Przytaczam poniżej przeczytaną w internecie wypowiedź znanej mi osoby, dyskutującej w szerszym gronie o przypisywaniu przez prezesa członkom swojej partii roli ludzkich panów: " Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami, w przeciwieństwie do niektórych."
"No cóż, niestety, nie będę tematu obracała w żart. Żaden ze mnie wielki politolog, mogę więc jedynie mówić w kategorii odczuć tzw. podludzi. Tak, tak, bo mnie wypowiedź prezesa kojarzy się historycznie, albo z panem na włościach, a wtedy ja jako kobieta, to jeszcze mniej niż parobek, albo z rasą panów z okresu drugiej wojny światowej, więc wtedy cała reszta prócz PANÓW to byli podludzie, a tych masowo wysyłano do gazu.
Jakkolwiek by sobie wypowiedzi prezesa nie tłumaczyć, jest obelżywa, władcza, poniżająca. Nie pozwólmy sobie wmówić z czasem, że jest to lapsus, przerysowanie w ferworze dyskusji, bo człowiek ten od wielu miesięcy obraża cały naród polski. Jego wypowiedzi; „gorszy sort”, „ludzie specjalnej troski”, „kolesie”, „świnie, które trzeba oderwać od koryta” to wypowiedzi użyte świadomie, wypowiedzi wywyższające się i dające prawo do pogardy jego współpracownikom.
Świadome jego drażnienie przeciwników politycznych, ale także i szarego człowieka, to przemyślana taktyka szerzenia nienawiści i przygotowywanie gruntu do zagłady, zniwelowania niepotrzebnych elementów. Te słowa coraz łatwiej i szybciej padające, ta bezwzględna samowola, arogancja i bezczelność, to szybka i prosta droga do wojny domowej. Zawsze, jak sięgnąć pamięcią, wszystko złe w historii naszego kraju, zaczynało się od słów.
To wszystko co wyprawia i mówi ten człowiek, świadczy o jego nienawiści do własnego narodu. Tylko nienawiść i polityczna miałkość stwarza takie indywiduum, które działa jawnie i z premedytacją dla skłócenia i zniszczenia własnego narodu.
On - mały, brzydki, samotny - nie jest śmieszny, nie jest karykaturalny, on jest przerażający w swojej konsekwencji czynienia złego dla kraju, a tym samym dla nas wszystkich.
Uzurpator wybrany rzekomo przez naród, pytam się jaki naród.... odpowiedź usłyszeliśmy z ław sejmowych - naród panów"
Podpisuję się pod tym tekstem obiema rękami.
|