Zaraz, zaraz!
Jakie sama?
Przecież ten gin jest najmojszy,
własnoręcznie robiony przez mnie
i własnogębnie przez mnie pity.
No to Ada nie taka całkiem sama,
tyle że rozłożyło się w czasie i troszkę się rozminęłyśmy.
Aha! Mnie tu nie ma.
Szpieg jest pierwszy od lewej.
Nie u nas. Na zdjęciu.
|