wstrętne to jest ze strony dzieci..ja byłam z rodzicami do konca ich dni..tak jak oni ze mną byli przez całe zycie...żadna to łaska z mojej strony jak i poświęcenie...to naturalna postawa...nie rozumiem innych postaw..myślę,że dzieci tez będamiały dzieci a one odpłacą tym samaym..poczuja wtedy to co czuli ich rodzice...wtedy może wspomną ich chociaż...
|