alekss, ja też w swoim życiorysie mam epizod zawrotów głowy. Były to zawroty takie, że nie mogłam aż chodzić. Do tego wymioty. Oczywiście wylądowałam w szpitalu. Było, minęło ale to było wynikiem właśnie stresu. Od tego czasu powtarzam, że stres "rozwala" całego człowieka, niestety. Ale też bardzo trudno temu zapobiec bo nie wiadomo jak każdy zareaguje na takie stresujące sytuacje.
alekss, zaprezentuj czapkę