[Karol X]

Dobry wieczor.
Zagadka Nory zainspirowala mnie do przedstawienia zagadkowiczom mojej zagadki.

Poczatek XIX wieku.Pewien ubogi wiesniak stara sie o wzgledy pieknej dziewczyny.Ta - znajac pozycje zalotnika wysmiewa go,tlumaczac,ze jest zbyt zmienna w uczuciach i kaprysna,zeby kogokolwiek pokochac na cale zycie.
We wsi zatrzymuje sie oddzial zolnierzy,a jego dowodca poznaje piekna dziewczyne.Oswiadcza jej sie,co doprowadza biednego wiesniaka do rozpaczy.Na wedrownym trakcie poznaje znachora,ktory oferuje mu cudowny napoj.Wedlug jego zalecen napoj ma zapewnic powodzenie u dziewczat.Wiesniak bez namyslu kupuje napoj,ktory w rzeczywistosci okazuje sie byc zwykla butelka .... .

1.Prosze podac tytul opery oraz o jaki napoj tu chodzi?
2.jak nazywal sie kompozytor opery,ktorego los tak okrutnie doswiadczyl?
3.Prosze w linku muzycznym przedstawic arie wiesniaka swietnie odspiewana przez polskiego tenora.

To tyle.