Dzień dobry Kawiarenko!
Nie za bardzo jest co pisać. Kierat. Wciaż to samo!
Wczoraj mieliśmy wnuki...zrobiliśmy 26 km rowerami...
Byłam już tak zmęczona upałem,rowerem, że o 20.30 byłam już w łóżku.
I to był wreszcie czas relaksu.
Dzisiaj dalszy ciąg upału, więc spacer będzie niedługi, bo i pies się szybko męczy!
Dobrego poniedziałku wszystkim życzę!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo)
|