Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1005  
Nieprzeczytane 19-06-2018, 16:19
amiii's Avatar
amiii amiii jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 31 907
Domyślnie

Farma motyli (i nie tylko),
pod szkłem, temperatura 30 stopni
i ogromna wilgotność.


...................


.................


..................


Dziewczyna co chwilę uzupełnia "wilgotność:


...................

Weszłam,
wszystko miga, fruwa, próbowałam "gonić" telefonem motyle,
nic z tego, nie nadążałam...

https://photos.app.goo.gl/MedaNKkaTdzfhYpz8

Za chwilę zorientowałam się,
że to trzeba inaczej...
Była tam "porodówka" motyli,
potem na filmie będzie ją lepiej widać.
Na drążku były przyczepione (chyba specjalnie)
różne kokony
i co chwilę z któregoś wykluwał się motyl.
I jak dopiero co wyszedł na świat,
to był jeszcze słaby
i można go było pstryknąć.
Te tutaj to niemowlaki,
piękne, duże ale jednak oseski:

...................


....................


..................

...................

Cały czas nad głową fruwały mi takie cudnie błękitne motyle
ale nie nie sposób było je sfotografować,
bo nigdzie ich siedzących nie widziałam.
Obserwowałam jednego z tych dużych,
że zaraz "po urodzeniu" pofrunął do miski z owocami
i wessał się w banana.


.................

I nagle na moment rozłożył skrzydła
i to był ten cudnie niebieski.
Ale trwało to tylko mgnienie
(na filmiku dwa mgnienia)
a potem to już skrzydeł nie rozkładał,
tylko jadł i jadł i jadł....

Właściwie to półtora "mgnienia":

https://photos.app.goo.gl/GN5EFeutc7zSunbZ9

A tu jeszcze znalazłam jak odlatywał z "wylęgarni":

https://photos.app.goo.gl/HjrPK7ST3bu3KNDB6


Inne też były.....
Odpowiedź z Cytowaniem