Wpadam do Was wieczorkiem, bo od rana byłam zajęta.
Najważniejsze, że święto minęło spokojnie, radośnie, rodzinnie.
Wnuki trochę rozrabiały, nawet guz był, ale takie ich prawo.
Kamo, udanego pobytu w sanatorium i skutecznej rehabilitacji.
Czekamy na wieści.
Iza też wybywa, będzie pusto na wątku.
Izo dla Ciebie też udanej wycieczki i miłych wrażeń.
Gratko, moja myszka też się czasem buntuje, czas pomyśleć o nowej.
Dalszego miłego świętowania Wam życzę.
Dobranoc.