Dzień dobry
Oj, dzieje się na wątku...
Bogda sabatuje, Doc tańcuje, Iza gotuje, gratka spaceruje,
Kaja poluje, Lulka wędruje
Współczuję Izo, ciężka noc to nic dobrego, ale może jakoś się rozkręcisz w dzień.
Mnie jakoś kręgol i wszystkie kostki bolą po tym wędrowaniu intensywnym.
A nachodziliśmy się kilometrami.
Zwłaszcza jak trafił się po drodze
skansen w Tokarni, który bardzo lubię.
Musieliśmy zajrzeć do każdej chałupy i choć byłam tam już chyba trzeci czy czwarty raz,
z przyjemnością przypomniałam sobie jak to niegdyś bywało.
Na przykład jak wyglądała apteka 100 lat temu, czym leczono i jakie zioła hodowano dla zdrowotności