Wyświetl Pojedyńczy Post
  #118438  
Nieprzeczytane 09-12-2019, 19:48
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 742
Domyślnie

Cytat:
Napisał zula
Akusiu,żeby ona jeszcze sama gotować umiała.
A bobry to wiedzą co robią,muszą też mieć dla siebie kawałek przestrzeni przecie,byle mi domu nie zalewały.
Kiedyś jak pozatykały kanały to patrzyłam kiedy woda podejdzie pod dom.

Mnie kilka razy wycięły numer kiedy kajakizm uprawiałem na takich bagniskach pociętych kanałami.
Płyniesz sobie spokojnie kanałem jak zawsze, dopływasz do tej odnogi co zawsze, a tu nagle STOP ORKIESTRA!!
Wysiadka /co nie jest najprzyjemniejszym momentem w tym sporcie / i trza na drugą stronę barykady się ze sprzętem taszczyć.
Mam gdzieś fotę z takimi bobrowymi kopcami na 3 metry nad wodę. Właziłem na taki jeden. Całkiem solidna budowla.
Miałem znajomych na Londonowskim szlaku który spore rancho kupili z niewielkim strumykiem przez środek łąki i co kilka dni mieli zajęcie z tamami.

A drzewa? Jedynie siatka chroni przed zrąbaniem w jedną noc I co ciekawe nie zdarzyło mi się ich spotkać na bystrych, górskich potokach.

za to uwielbiałem oglądać wydry... w naturze są niesamowite. Jak kto ma okazję to .....można gdzinami.
Odpowiedź z Cytowaniem