Cytat:
Napisał zula
Akusiu,żeby ona jeszcze sama gotować umiała.
A bobry to wiedzą co robią,muszą też mieć dla siebie kawałek przestrzeni przecie,byle mi domu nie zalewały.
Kiedyś jak pozatykały kanały to patrzyłam kiedy woda podejdzie pod dom.
|
Mnie kilka razy wycięły numer kiedy kajakizm uprawiałem na takich bagniskach pociętych kanałami.
Płyniesz sobie spokojnie kanałem jak zawsze, dopływasz do tej odnogi co zawsze, a tu nagle STOP ORKIESTRA!!
Wysiadka /co nie jest najprzyjemniejszym momentem w tym sporcie
/ i trza na drugą stronę barykady się ze sprzętem taszczyć.
Mam gdzieś fotę z takimi bobrowymi kopcami na 3 metry nad wodę. Właziłem na taki jeden. Całkiem solidna budowla.
Miałem znajomych na Londonowskim szlaku który spore rancho kupili z niewielkim strumykiem przez środek łąki i co kilka dni mieli zajęcie z tamami.
A drzewa? Jedynie siatka chroni przed zrąbaniem w jedną noc
I co ciekawe nie zdarzyło mi się ich spotkać na bystrych, górskich potokach.
za to uwielbiałem oglądać wydry... w naturze są niesamowite. Jak kto ma okazję to .....można gdzinami.