Bachor vel Doktorek ....
Zrobiłam zakupy ,mam zapas wszystkiego ....
Syn mi uzupełnił konto bo ostatnio poczyniłam trochę inwestycji i mi zbrakło na taką nieprzewidzianą ewentualność...
Wszystko jest w sklepie koło mnie ,ale ludzie stoją za mięsem w kolejce na dworze jak za komuny ....
Czekają na świeżą dostawę bo puste haki ....
Mnie ten temat nie dotyczy ....
Poza tym siedzę i robię co się da żeby nie popadać w zniechęcenie bo jak wiesz lubię spacery i podróże....a w poniedziałek mam jechać do stomatologa do City, chyba trzeba odwołać....