Oglądałem rozmowę redaktora Morozowskiego właśnie na temat ,,brunatnej księgi czasu epidemii ,,.
Nie było nic optymistycznego .
40% procent populacji jest przekonana o teorii spiskowej .
Ci ludzie myślą emocjonalnie a inni wykorzystują ich
podejście do własnych celów .
U nas np to Konfederacja z Korwinem na czele nawołująca
do nietolerancji wobec mniejszości .
Z resztą mieliśmy już uchodźców co roznosili choroby
i wszyscy co byli inni od nas .
A my to bohaterowie - ostoja europy , kultury i wszelkiego dobra .
I dalej się boję że to się pogłębi nawet jak wirus przycichnie bo strach zostanie .
Zostawić emocje na boku , myśleć i jeszcze raz myśleć nie tylko o sobie .