Wyświetl Pojedyńczy Post
  #247  
Nieprzeczytane 14-05-2020, 20:58
Stefan's Avatar
Stefan Stefan jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 3 793
Domyślnie

Do Gratki.
Jako komentarz do mojego postu na temat 5 rocznicy śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego
otrzymałem ten oto Twój fragment:
"Mój dziadek ze strony ojca brał udział w wojnie polsko-sowieckiej ( 1919-1920)
w której dostał się do sowieckiej niewoli. Ale w domu nie było kultu Marszałka,
na którego babka zrzucała winę, że musiała sama wychowywać trójkę dzieci.
Dziadek wrócił z niewoli "odmieniony" i z depresją, o leczeniu której naonczas nie mieli
pojęcia. Nie jestem miłośniczką historii, ale to już insza inszość."

I więcej już nikt słowa nie napisał na temat mojego postu na Twoim wątku.
Czyli nieporozumienie. Mój błąd. Wyciągnę wniosek.
A jeżeli chodzi o niechęć Twojej Rodziny do Marszałka. Twoja Babcia obwiniała Marszałka o.........
Jakie to małe. To że musiała wychowywać. W porównaniu z tym co Marszałek osiągnął, zrobił dla Polski.
Do Jego dzieła. Jaką ogromną, bezcenną rzecz zrobił.
No, nie! Przecież to nie ma sensu ciągnąć...
Ale przykład Twojej Rodziny mieści się w słowach pieśni Legionistów "My Pierwsza Brygada".
Ta pieśń, to skarga na niezrozumienie społeczeństwa. Ich trudu, ich poświęcenia.
"...Mówili żeśmy stumanieni, nie wierząc nam...".
A potem: "Nie chcemy dziś od was uznania,
Ni waszych mów, ni waszych łez.
Skończyły się dni kołatania,
Do waszych dusz, do waszych serc".
Czytałem kiedyś taki tekst o tym jak w 1916-tym, po zwycięstwach na froncie wschodnim żołnierze Brygady z Piłsudskim defilowali w Warszawie Alejami Jerozolimskimi. Warszawiacy na chodnikach gwizdali na nich.
I co Ty na to.
A to wielkie dzieło Piłsudskiego, to nie tylko zwycięstwa wojskowe. W tym największe - Bitwa Warszawska w 1920.
Ale także zwycięstwa polityczne. Już nie wiem co większe.
No przecież Polska była podzielona. Trzy zabory, to trzy orientacje polityczne. Już nie mówiąc o partiach politycznych, z których każda miała swojego przywódcę. I teraz Piłsudski miał za zadanie pogodzić stronnictwa i utworzyć rząd. Przedstawić i przekonać o tym Ligę Narodów. I na konferencji pokojowej w Paryżu w styczniu 1919 roku. To było dzieło!!
No nie, nie będę dalej... Nie ma sensu. Przecież Ty historii nie lubisz.
Więc po moim wpisie i po Twoim skomentowaniu go.... przeszliście gładziutko do "prozy życia". Czyli wirusa COVID-19.

Już zmykam.
Przepraszam, ale nie mogłem tego tak zostawić.
I przepraszam jeżeli kogoś dotknąłem.
Pozdrawiam.
S.
Odpowiedź z Cytowaniem