Pozdrawiam bywalców leśniczówki
Dzisiaj mam prace domowe , kiedyś trzeba je zrobić.
Przyznam się bez bicia że coraz mniej je lubię.
Kiedyś prace domowe nie sprawiały żadnego kłopotu a teraz na moje plecy wskoczył leń
i szepcze mi do ucha nie rób nic ,zrób to jutro albo pojutrze.
Wszystko zwalam na niego przecież nie na starość.
Jutro zaś zrzucę tego lenia i przed dziesiątą wyruszam na spacer za miasto .Bedę
Jasień ,potok Jasieński ,zbiornik retencyjny Jasień ,Matemblewo.
Co dalej to się okaże .
Stefan pewnie zna tę trasę.
Helenko teraz każde konto bankowe ma wejście internetowe ,ja musiałam być osobiście.