Cytat:
Napisał elik13
Jeśli jednak o to chodzi Żabo
to dlatego tak smutno wygladają te maluszki
|
Miałaś rację,
ja nie zauważyłam że one smutne jakieś,
dopiero jak napisałaś.
To wracam do tego trzynastowiecznego kościółka na wzgórzu.
Tak jak wspominałam,
tu kościoły nie są zamykane.
No może niektóre katedry
ale takie wiejskie czy w polach,
to nie.
Oczywiście woda dla czworonogów musi być,
każdy kto miał ze sobą wodę dla swojego psa,
uzupełniał miskę.
...............................
Nie ma w takich kościołach nic szczególnie cennego,
tylko zawsze są świeże kwiaty,
tutaj polne.
.................................
Tu panie ucięły sobie pogawędkę,
czworonóg leżał między ławkami.
..........................
Wyjątkowy "brzydal",
zdjęcie zrobione jak już wyszedł.
......................
We wnęce wisiały w woreczkach foliowych zasuszone węże.
................................
Zamierzałam rozglądnąć się za jakąś informacją,
po co one i dlaczego tam wiszą
ale mnie "odciągnąło" popiskiwanie w przedsionku.
Były tam gniazda jaskółek,
to akurat puste.
...................
Drugie też już puste,
bo cztery osobniki już się nie mieściły pewnie
i już były gotowe do odlotu:
....................
Zbliżenie ale marne,
bo wiadomo, telefonem cudów nie ma:
..................