Cytat:
Napisał Martyna321
Witam !
Witaj Lulka !
Dziękuję za "przeniesienie" w tamten świat, do Kairu, blisko Piramid ....
Na własne oczęta tych cudów architektury nie widziałam, dlatego tak bardzo lubię słuchać (czytać) o dawnym Egipcie.
Pozdrawiam
|
Martyna, witaj, miło mi
Próbuję wygrzebać z pamięci tamte wrażenia, choć nie były tak dawne, zaledwie 12 lat temu
Pierwszy raz zobaczyłam piramidy jeszcze w Kairze, z platformy hotelu, gdzie jedliśmy obiad.
Nie wiem czy o tym pisałam, ale napiszę jeszcze raz, bo to było niezwykłe.
Jedliśmy obiad w hotelu na piętrze, cała wycieczka autokarowa z Hurghady.
Nasz autokar złapał gumę, więc panowie musieli wymienić oponę, spóźnienie było niewielkie.
Po obiedzie ktoś z obsługi zawołał, żebyśmy weszli na górę na taras.
Wchodziliśmy mozolnie kilka pięter, nie spodziewając się co nas czeka na górze, ot, żeby zaczerpnąć powietrza.
A na górze...wow! Stoisz na tarasie a przed Tobą jak na dłoni wielkie piramidy!
Tego wrażenia nigdy nie zapomnę! Jak na wyciągnięcie ręki.
Rozgrzane powietrze (to był czerwiec, upał wielki), falujące przed oczami jeszcze potęgowało ten obraz
A przecież dzieliła nas spora odległość od Gizy.
Ale jeszcze wcześniej, w drodze do Karnaku i Luksoru, spotkałyśmy Beduinki, które zarabiają pozując do zdjęć.